Warto tutaj zwrócić uwagę na samą rakietę. Minotaur 4 to czterostopniowa rakieta o wysokości 24 metrów opracowana przez Northrop Grumman. Dla porównania rakieta Falcon 9 wykorzystywana przez SpaceX ma wysokość od 55 do 70 metrów, nie mówiąc już o Starshipie sięgającym 120 metrów.
Co jednak ciekawe i zaskakujące, Minotaur powstał na bazie przerobionego międzykontynentalnego pocisku balistycznego LGM-118 Peacekeeper, który swego czasu w latach 1985-2005 stanowił istotny komponent arsenału odstraszania nuklearnego. Pocisk, który miał stanowić broń, w swojej nowej roli realizuje zatem zadania znacznie bardziej pokojowe i wynosi na orbitę ładunki o znaczeniu strategicznym. Można powiedzieć zatem, że technologia z czasów zimnej wojny w dzisiejszych czasach wykorzystywana jest jako narzędzie nowoczesnego wywiadu kosmicznego.
Czytaj także: Nuklearny bat na wrogie państwa. Jak powstała atomowa podstawa odstraszania?
Sam Minotaur 4 po raz ostatni poleciał w przestrzeń kosmiczną w połowie 2020 roku. Wtedy jednak start rakiety odbywał się z Wirginii. W Kalifornijskiej bazie sił kosmicznych Minotaur grzmiał po raz ostatni w 2011 roku, czyli już dość dawno temu.
Przedstawiciele NRO słusznie wskazują tutaj na unikalność całego projektu. Jak by nie patrzeć, gdyby pierwotny projekt Peacekeeper nie był tak dopracowany, to z pewnością nie byłoby możliwe przekształcenie pocisku, który w swoim zasobniku miał przenosić broń nuklearną, w rakietę, która jest w stanie wynosić satelity szpiegowskie na orbitę okołoziemską. Minotaur 4 jest naprawdę wszechstronną konstrukcją.
Czytaj także: Zbrojeniowa rewolucja w Indiach. Wystrzelili dwie nowe bronie, które jeżą włosy na karku
Jak można się domyślić, informacji o tym, jaki ładunek trafił na orbitę podczas opisywanego lotu w ramach misji NROL-174 nie ujawniono. Jak zawsze w takiej sytuacji, ograniczono się jedynie do komunikatu mówiącego, iż na pokładzie rakiety znalazły się satelity zaprojektowane, zbudowane i obsługiwane przez agencję odpowiedzialną za zapewnienie zdolności wywiadowczych Stanów Zjednoczonych.
Wyniesienie ładunku na orbitę zrealizowano w ramach programu Rocket Systems Launch Program (RSLP) skupiającego się na misjach eksperymentalnych i badawczo-rozwojowych. To właśnie w ramach tego programu ryzyko niepowodzenia misji jest większe. Podwyższone ryzyko jest tutaj kosztem, który po stronie zysków kompensowany jest szybszym testowaniem i wdrażaniem nowych technologii.