Unikalne warunki Morza Martwego
Morze Martwe to jedyne znane miejsce na Ziemi, w którym aktywnie formują się tak zwane solne giganty, czyli rozległe podwodne struktury sięgające niekiedy kilku kilometrów długości i przekraczające kilometr grubości. Te imponujące formacje powstają w wyniku procesów, których mechanizm do niedawna pozostawał niejasny. Położone 430 metrów poniżej poziomu morza jezioro charakteryzuje się wyjątkowymi parametrami. Jego zasolenie sięga około 34%, co plasuje je w czołówce najbardziej słonych zbiorników wodnych na świecie. To właśnie te ekstremalne warunki umożliwiają obserwację zjawisk, które gdzie indziej zachodzą w skali milionów lat.
Czytaj też: Tajemnicze tunele z Ameryki Południowej. Eksperci są pewni: nie stworzył ich człowiek ani geologia
Przełomowe odkrycie miało miejsce w 2019 roku, kiedy naukowcy zaobserwowali nieoczekiwane zjawisko. Kryształy halitu, typowo formujące się w chłodniejszych miesiącach, opadały przez słup wody… latem. To nietypowe zjawisko, nazwane śniegiem solnym, stało się kluczem do zrozumienia procesów zachodzących w skrajnie zasolonych środowiskach. Mechanizm odpowiedzialny za letnie opady soli to zjawisko podwójnej dyfuzji. Chodzi o skomplikowany proces, w którym temperatura i zasolenie wzajemnie na siebie oddziałują. Cieplejsze, bardziej słone wody powierzchniowe mieszają się z chłodniejszymi, mniej zasolonymi wodami głębinowymi, prowadząc do krystalizacji soli w środkowych warstwach zbiornika.
To pionowe mieszanie doprowadziło do krystalizacji soli w środkowej warstwie – tworząc iluzję śniegu solnego spadającego w górę przez cieplejsze wody – wyjaśnia Ashley Morgan
Proces ten zasadniczo różni się od obserwowanego w innych słonych jeziorach, gdzie wytrącanie soli ogranicza się głównie do pór suchych i płytkich stref.
Przemiana ekosystemu i powrót do przeszłości
Obecny stan Morza Martwego to wynik gwałtownych zmian, które rozpoczęły się w latach 80. ubiegłego wieku. Wcześniej zbiornik utrzymywał strukturę z cieplejszą, mniej słoną wodą na powierzchni i chłodniejszymi, bardziej zasolonymi głębinami. Znaczną rolę w tej transformacji odegrała działalność człowieka. Rzeka Jordan, stanowiąca główne źródło słodkiej wody dla jeziora, została częściowo odcięta. W miarę zmniejszania się dopływu świeżej wody, parowanie nasilało się, a zasolenie powierzchniowe rosło, stopniowo wyrównując się z zasoleniem wód głębinowych.
Skutki tych zmian są wyraźnie widoczne:
- poziom wody obniża się średnio o metr rocznie
- struktura zbiornika uległa przekształceniu
- mieszanie wód następuje teraz corocznie
- procesy krystalizacji soli znacząco przybrały na intensywności
Obecne warunki panujące w Morzu Martwym przypominają te z okresu kryzysu messyńskiego (sprzed 5,96 do 5,33 miliona lat), kiedy Morze Śródziemne niemal całkowicie wyschło, pozostawiając po sobie potężne złoża soli. Badania nad śniegiem solnym mają znaczenie wykraczające poza geologię. Specjaliści uważają, że wnioski z obserwacji Morza Martwego mogą znaleźć zastosowanie w analizie innych ekstremalnych środowisk, w tym dawnych jezior na Marsie. Zrozumienie mechanizmów działających w tym naturalnym laboratorium może pomóc w interpretacji procesów, które kształtowały nie tylko Ziemię, ale potencjalnie także inne planety Układu Słonecznego.
Czytaj też: Gigantyczne złoża geowodoru odkryte. Tam się ich nikt nie spodziewał
Chociaż odkrycie jest niewątpliwie fascynujące, to Morze Martwe nadal kryje wiele tajemnic, a obserwowane tam procesy wymagają dalszych, dogłębnych badań. Nie ulega wątpliwości, iż mamy do czynienia z wyjątkowym zjawiskiem przyrodniczym. To rzadka okazja, by na żywo obserwować procesy, które normalnie rozgrywają się na przestrzeni milionów lat. Dla naukowców to niepowtarzalna szansa, by lepiej zrozumieć mechanizmy rządzące naszą planetą. Nawet, jeśli ostateczne wnioski mogą okazać się mniej spektakularne, niż się początkowo wydaje.