mStłuczka w mObywatelu. Wyczekiwana funkcja w końcu w aplikacji

Stłuczka samochodowa to zawsze stresujące doświadczenie. Sytuacja staje się jeszcze bardziej nerwowa, gdy trzeba spisać oświadczenie, upewniając się, że wszystkie dane są poprawne i niczego nie pominięto. Ministerstwo Cyfryzacji ma na to rozwiązanie – do aplikacji mObywatel trafiła długo wyczekiwana funkcja mStłuczka, która ma zmienić życie milionów polskich kierowców, ułatwiając im radzenie sobie z tymi nieprzyjemnymi zdarzeniami, choć oczywiście lepiej, żebyśmy jej nigdy nie potrzebowali. Mimo wszystko warto sprawdzić, jak działa nowa usługa.
...

mObywatel cieszy się ogromnym zainteresowaniem Polaków, o czym świadczy ponad 10 milionów pobrań w sklepie Google Play i wysokie oceny użytkowników. Aplikacja ewoluowała od prostego narzędzia do przechowywania dokumentów do wielofunkcyjnego portfela cyfrowych usług, który jest stale rozwijany, czego przykładem jest właśnie funkcja mStłuczka.

Pomysł na elektroniczne zgłaszanie kolizji pojawił się już na początku 2024 roku. Ministerstwo Cyfryzacji zapowiadało wówczas, że moduł trafi do aplikacji jeszcze przed końcem tamtego roku. Plany się jednak zmieniły, a cały proces legislacyjny przeciągnął się aż do lipca 2025 roku, kiedy to prezydent podpisał niezbędne nowelizacje ustaw.

Czytaj też: Skrzynka w mObywatelu wysyła dokumenty w niewłaściwe miejsce. Twoja skarga do sądu może zostać odrzucona bez czytania

mStłuczka w aplikacji mObywatel. Nowa funkcja oficjalnie dostępna

Nowość została uruchomiona 1 września, we współpracy Ministerstwa Cyfryzacji, Polskiej Izby Ubezpieczeń i Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Wicepremier Krzysztof Gawkowski podkreśla, że to kolejny krok w rozwoju aplikacji, która już teraz pozwala sprawdzić punkty karne czy historię pojazdu, stanowiąc duże ułatwienie dla kierowców. mStłuczka jest więc naturalnym kierunkiem rozwoju, umożliwiając kierowcom załatwienie kolejnej sprawy z poziomu smartfona, oszczędzając im dużo stresu i niepotrzebnej papierologii.

Aby skorzystać z nowej funkcji, musisz najpierw zaktualizować aplikację mObywatel do najnowszej wersji 4.65.0. W menu “Usługi” znajdziesz nową opcję mStłuczka. Następnie, postępując zgodnie z instrukcjami, wybierasz, czy jesteś sprawcą, czy poszkodowanym. Poszkodowany generuje kod QR, który skanuje sprawca – tak, proces wymaga zaangażowania obu stron. Kierowcy muszą jednocześnie uruchomić funkcję w swoich aplikacjach, ustalić wspólną wersję zdarzenia, określić swoje role (sprawca/poszkodowany) i zeskanować nawzajem kody QR.

Czytaj też: Rewolucja w pracy komorników dzięki mObywatelowi. Nowa funkcja już dostępna dla 10 milionów użytkowników

Co ważne, aplikacja pozwala na natychmiastowe zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela, co znacznie skraca czas załatwiania formalności. Niestety, na razie mStłuczka działa tylko w przypadku dwóch pojazdów, a co najważniejsze – obie strony muszą mieć zainstalowaną i zaktualizowaną aplikację. Jeśli jedna z osób nie zgodzi się na takie rozwiązanie, wciąż trzeba będzie spisać tradycyjne oświadczenie. Oprócz tego pamiętajcie, że jeśli pojawią się jakiekolwiek obrażenia natychmiast dzwonić pod numer 112.

Czytaj też: WhatsApp naprawia poważne luki w zabezpieczeniach. Właściciele sprzętów Apple’a powinni jak najszybciej zaktualizować aplikację

Niestety, nie wszystko wygląda idealnie. Najnowsza aktualizacja nie dla wszystkich okazała się bezproblemowa. Część użytkowników zgłasza trudności z logowaniem przez bankowość internetową czy niedopracowany tryb ciemny. To pokazuje, że nawet dobrze zapowiadające się funkcje mogą napotkać techniczne przeszkody. Mimo wszystko wprowadzenie tej funkcjonalności to krok w dobrą stronę. Można się też spodziewać, że w najbliższym czasie pojawią się stosowne aktualizacje, które naprawią wszystkie usterki, by w razie wypadku funkcja działała bez zarzutu i nie przysparzała dodatkowych frustracji w już i tak bardzo stresującej chwili.