To najdroższa książka świata. Jest warta 50 milionów dolarów. 

Gdybym miał wymienić sposoby na wydanie 50 milionów dolarów, to zakup jednej książki za tę kwotę prawdopodobnie okupowałby dół listy pomysłów. Na właśnie tyle oszacowano wartość dzieła, które zostanie wystawione na sprzedaż w maju.
To najdroższa książka świata. Jest warta 50 milionów dolarów. 

Aukcja ma się odbyć 16 maja, a jej główną atrakcją będzie licytacja hebrajskiej Biblii. Została ona spisana około X wieku, co czyni ją niezwykle starą księgą, lecz wciąż nie rekordową pod względem wieku. Istnieją przecież znacznie starsze manuskrypty przedstawiające biblijne dzieje. Skąd więc tak ogromna wartość tej księgi?

Czytaj też: Perscy książęta uciekli na inny kontynent i założyli imperium. Historia rodem z filmu to nie fikcja

Zacznijmy od tego, jak wygląda datowanie dzieł pisanych. Zazwyczaj naukowcy wykorzystują tzw. paleografię, czyli ocenę sposobu kreślenia liter. Jej skuteczność bierze się z faktu, iż ludzie na przestrzeni wieków zmieniali swoje zwyczaje w tym zakresie. Takie podejście jest mniej inwazyjne od datowania radiowęglowego, w którym próbka musi zostać częściowo zniszczona, aby dało się ją przeanalizować. 

Co więcej, materiały źródłowe mogą być zanieczyszczone, a to wpływa na końcowe rezultaty analiz. Poza tym istnieje pewien często pomijany aspekt: datowanie radiowęglowe skupia się na materiale, na którym zapisano tekst. Pergamin może więc mieć 500 lat, lecz naniesiony na nim atrament – już znacznie mniej. A przecież w średniowieczu czy starożytności wielokrotne wykorzystywanie tych samych materiałów było normą.

Potencjalnie najdroższa książka świata, Codex Sassoon, może zostać sprzedana za nawet 50 milionów dolarów

W przypadku Biblii, która ma trafić na sprzedaż, wyniki datowania radiowęglowego nie zostały ujawnione. Wiemy natomiast, że pochodzi ona z końca IX lub początku X wieku. Oczywiście należy podchodzić do takich osądów z dystansem, ponieważ im starsza jest książka, tym więcej będzie warta. I domy aukcyjne z pewnością o tym wiedzą.

Codex Sassoon, bo tak nazywa się to dzieło, według pogłosek stanowi swego rodzaju  pomost pomiędzy tzw. zwojami znad Morza Martwego a współcześnie akceptowaną formą Biblii hebrajskiej. Richard Austin z domu aukcyjnego Sotheby’s dodaje, że książka ta jest prawdziwym kamieniem milowym w historii ludzkości. Właśnie w tym można się doszukiwać argumentacji dotyczącej ogromnej wartości Codex Sassoon.

Czytaj też: Te rzeźby są starsze niż Stonehenge i egipskie piramidy. Co przedstawiają?

Warto dodać, że w 2021 roku miliarder Ken Griffin zapłacił 43,2 mln dolarów za egzemplarz pierwszego wydania Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Licytację przeprowadził ten sam dom aukcyjny. Z kolei w 1994 roku Bill Gates zapłacił 30,8 mln dolarów za Codex Leicester, zbiór pism naukowych zawierający rysunki Leonarda da Vinci. Jeśli chodzi o Codex Sassoon, nazwaną tak od poprzedniego właściciela, czyli Davida Solomona Sassoona, to Biblia ta jest starsza od Aleppo Codex oraz Leningrad Codex, czyli dwóch innych znanych wczesnych Biblii hebrajskich.