
Gdy czescy speleolodzy po raz pierwszy wkroczyli do tej groty w 2022 r., natrafili na coś, co wyglądało jak scenografia do horroru. Pajęczyna rozciągająca się na powierzchni 106 m2 okazała się domem dla kolonii liczącej ponad 111 tys. pająków. Sam rozmiar tej struktury robi wrażenie, ale prawdziwą zagadką jest zupełnie co innego.
Dwa gatunki pająków, które w normalnych warunkach nigdy nie dzielą przestrzeni, tutaj stworzyły niezwykłą społeczność. Kątnik domowy (Tegenaria domestica), będący naturalnym drapieżcą mniejszego Prinerigone vagans, w jaskini porzucił swoje łowieckie instynkty. Obserwacja pokojowej koegzystencji między tymi gatunkami to pierwsze takie zjawisko odnotowane w świecie nauki.
Największa pajęczyna świata – zrobiły ją dwa “wrogie” gatunki
Badacze z Węgierskiego Uniwersytetu Sapientia, którzy przybyli do jaskini w 2024 r., wysunęli interesującą teorię tłumaczącą ten paradoks. Kompletna ciemność panująca w grocie mogła upośledzić wzrok pająków na tyle, że przestały one rozpoznawać swoje naturalne ofiary. W efekcie drapieżcy i ich potencjalne ofiary zaczęły funkcjonować obok siebie, tworząc wspólną strukturę społeczną liczącą 69 tys. kątników domowych i ponad 42 tys. osobników Prinerigone vagans.
Czytaj też: Czy w jaskiniach i kopalniach żyją gigantyczne pająki? Prawda może zaskoczyć!
Sam charakter Sulfur Cave stanowi nie lada zagadkę. Powstała w wyniku działania kwasu siarkowego, który wytworzył się podczas utleniania siarkowodoru w wodach gruntowych. Strumień przepływający przez jaskinię zawiera do 65 mg siarkowodoru na litr, a stężenie tego gazu w atmosferze sięga 14 ppm. Dla większości organizmów takie warunki byłyby śmiertelnie niebezpieczne, ale tutaj stały się podstawą do wykształcenia unikalnego ekosystemu.
Podstawą całego łańcucha pokarmowego są nitkowate bakterie z gatunków Thiotrix i Beggiatoa, tworzące białe biofilmy na ścianach jaskini. Na nich żerują larwy ochotkowatych, rodziny muchówek, które z kolei stanowią pożywienie dla pająków. Analiza stabilnych izotopów węgla i azotu potwierdza, że cały ten system funkcjonuje niemal całkowicie niezależnie od światła słonecznego, opierając się na procesach chemosyntezy.

Życie w tak specyficznych warunkach odcisnęło wyraźne piętno na biologii pająków. Badania mikrobiomów jelitowych wykazały, że osobniki z jaskini mają znacznie mniej zróżnicowaną florę bakteryjną, co bezpośrednio wynika z ich wyspecjalizowanej diety. Równie ciekawe są różnice genetyczne – populacja jaskiniowa wyraźnie oddzieliła się od swoich powierzchniowych krewnych, co świadczy o trwającym procesie adaptacji.
Pomimo ewidentnych zmian, pająki nie wykształciły jeszcze pełnych cech troglomorficznych – nadal posiadają oczy i pigmentację, choć ich odnóża uległy wydłużeniu. Może to sugerować, że proces specjalizacji do życia w jaskini jest stosunkowo młody w skali ewolucyjnej.
Sulfur Cave to jednak coś więcej niż tylko dom dla niezwykłej kolonii pająków. Badania przeprowadzone w latach 2023-2024 ujawniły prawdziwe bogactwo życia – 30 gatunków bezkręgowców, siedem gatunków nietoperzy z trzech różnych rodzin oraz dwa gatunki ryb. Aż 8 gatunków jest endemicznych dla tego regionu, a siedem wykazuje wyraźne adaptacje do życia w jaskiniach.
Niestety, ten unikalny ekosystem znajduje się w niebezpieczeństwie. Region krasowy na granicy grecko-albańskiej nie jest objęty żadną formą ochrony prawnej, a już teraz widać negatywne skutki działalności człowieka. Naukowcy apelują o pilne wdrożenie skutecznych strategii ochronnych, zanim bezpowrotnie utracimy to naturalne laboratorium ewolucji.