Zapewne pamiętacie mit o Narcyzie, w którym występował młody chłopak o wyjątkowej urodzie. Po tym, jak rozkochał w sobie nimfę Echo, by ostatecznie ją porzucić, ta bardzo cierpiała. Narcyza spotkała jednak kara: gdy nachylił się nad taflą wody, ujrzał odbicie swojej twarzy i zakochał się sam w sobie.
Czytaj też: Dlaczego kobiety wykonują więcej obowiązków domowych?
Narcyz w psychologii również może przejawiać podobne zachowania, którym towarzyszą cechy takie jak brak empatii, potrzeba bycia podziwianym, niemożliwość przyjęcia perspektywy osób z otoczenia czy skłonność do wykorzystywania innych dla własnych celów.
Osoby o takich skłonnościach zazwyczaj dobrze radzą sobie w kontaktach z płcią przeciwną, ponieważ zazwyczaj robią dobre pierwsze wrażenie, wydają się sympatyczne i czarujące. Jednocześnie, gdy już da się je lepiej poznać, okazują się egocentryczne i samolubne, zazwyczaj przykładające zbyt wielką wagę do swoich umiejętności czy wyglądu.
Jest jednak pewien aspekt fizyczny, o którym raczej byście nie pomyśleli, zastanawiając się, czy dana osoba jest narcyzem. Chodzi o… brwi. Tak przynajmniej twierdzą naukowcy, którzy przeanalizowali sylwetki niemal 40 studentów sfotografowanych z neutralnym wyrazem twarzy. Kolejny etap eksperymentu polegał na wypełnianiu testów psychologicznych polegających na identyfikacji narcystycznych skłonności.
Pojęcie narcyzmu wywodzi się z mitu o Narcyzie
Uczestnicy mieli natomiast wzajemnie oceniać się pod tym względem, biorąc pod uwagę wyłącznie wygląd osób widocznych na zdjęciach. O dokładnych wynikach badań możemy przeczytać w Journal of Personality. Prawdopodobnie najbardziej niespodziewany wniosek odnosił się do faktu, że skutecznym wskaźnikiem narcystycznych cech był… wygląd brwi. Ich grubość i gęstość okazały się najczęściej branymi pod uwagę aspektami.
Kiedy autorzy próbowali nieco zmanipulować uczestników, sprawy przybrały jeszcze bardziej niespodziewany obrót. W tym celu zamienili brwi narcyzów z nie-narcyzami. Wtedy to twarze narcyzów uznawano za mniej narcystyczne i odwrotnie. Brwi mogą być więc całkiem trafnym indykatorem narcystycznych skłonności i są powszechnie uznawane za takowy przez otoczenie.
Czytaj też: Święty ma teraz twarz. To XIII-wieczny ksiądz, w sprawie którego interweniował Jan Paweł II
Jako że osoby przejawiające narcystyczne skłonności mają tendencję do noszenia bardziej modnych, stylowych i drogich ubrań, przykuwają dużo większą uwagę do wyglądu i starają się prezentować jak najbardziej atrakcyjnie, to odpowiednio zadbane i uniesione brwi faktycznie mogą wiązać się z narcyzmem.