Naukowa zagadka z południa Polski. Czemu tysiące lat temu człowiek wracał w okolice Raciborza?

Na terenie Raciborza zostały odkryte narzędzie kamienne sprzed co najmniej 130 tysięcy lat. Są to najstarsze ślady bytności neandertalczyków na terenie Bramy Morawskiej. Okazuje się, że przedstawiciele prehistorycznego gatunku człowieka odwiedzali południe Polski regularnie, a dlaczego tak robili?
Kanał Ulgi w Raciborzu / źródło: Jaroslav Kubec, Wikimedia Commons, CC-BY-3.0

Kanał Ulgi w Raciborzu / źródło: Jaroslav Kubec, Wikimedia Commons, CC-BY-3.0

Międzynarodowy zespół naukowców z Uniwersytetu Wrocławskiego, Uniwersytetu Śląskiego, Uniwersytetu im. Friedricha-Alexandra w Erlangen-Nürnberg i Czeskiej Akademii Nauk w Pradze przy współpracy z Muzeum w Raciborzu prowadzi prace wykopaliskowe w zachodniej części Raciborza, zwanej także Studzienną.

Czytaj też: Czy to nowy gatunek człowieka? Tych przodków z Chin nauka dotąd pomijała

Jak poinformował dr hab. Andrzej Wiśniewski prof. UWr cytowany przez PAP, pierwotnie badacze chcieli zająć się odsłonięciem fragmentu skarpy starej piaskowni. Zupełnie nie spodziewali się, że w tym miejscu natrafią na narzędzia kamienne, które pochodzą sprzed 130 tysięcy lat. Zdaniem uczonych są one niezbity dowodem na to, że neandertalczycy w tamtym okresie wielokrotnie powracali w obszar Bramy Morawskiej.

Człowiek wracał w okolice Raciborza. Sprzyjał temu łagodny klimat

Przypomnijmy, że Racibórz zlokalizowany jest w dolinie górnej Odry niedaleko tzw. Bramy Morawskiej, która jest topograficznym obniżeniem terenu rozdzielającym Sudety od Karpat. W historii to miejsce stanowiło kluczowy przesmyk dla migracji ludzkich z południa na północ.

Czytaj też: Tajemnicze kule dziełem ciężkiej pracy pradawnej istoty. Nie był to człowiek, jakiego znamy

Artefakty znalezione w Raciborzu pochodzą z epoki plejstocenu, kiedy to obszar Polski doświadczał kilkukrotnych zlodowaceń. Według badań naukowców, 130 tysięcy lat temu pojawiły się korzystne warunki środowiskowe dla neandertalczyków i przedostawali się oni przez Bramę Morawską. Był to czas, kiedy wycofał się już lądolód oraz zniknęła bariera spiętrzająca wody dużego jeziora w tym miejscu.

Brama Morawska na czerwono, Racibórz znajduje się na północ od pradawnego przesmyku / źródło: Mapy Google, zrzut ekranu, zmieniony

Przedstawiciele Homo neanderthalensis chętnie przedostawali się na nowe ziemie i tworzyli narzędzia z materiału krzemionkowego. Na południu takie skały praktycznie nie występują, ponieważ są one pochodzenia lodowcowego (przywleczone zostały przez lądolód).

Czytaj też: Jak neandertalczyk z denisowianinem? Przodkowie człowieka kompletnie ignorowali różnice gatunkowe i mieszali się bez oporów

Co ciekawe, krzemienne narzędzia były wykonywane niezwykłą techniką. Były kształtowane z obu stron i mają formę asymetryczną podobną do noży o szerokim ostrzu. Tego typu znaleziska znajdowały się tylko na kilku stanowiskach na północ od Alp i Karpat – tłumaczy dr hab. Wiśniewski.

Model neandertalczyka z Muzeum Historii Naturalnej w Wiedniu / źródło: Jakub Hałun, Wikimedia Commons, CC-BY-SA-4.0

Naukowcy zwracają też uwagę na to, że na artefakty natrafiono w obniżeniu terenu (dokładnie dolinie rzecznej), a nie w jaskini. Sugeruje to potrzebę powrotu na znane już stanowiska badawcze w dolinach rzecznych, aby ponownie poszukiwać śladów działalności prehistorycznego człowieka.