Podczas tegorocznych targów MADE pojawił się model, który wyróżnia się na tle konkurencji konkretną datą rozpoczęcia dostaw. Neuhaus Metalworks zaprezentował stalowego hardtaila, który ma szansę stać się pierwszym komercyjnie dostępnym rowerem z 32-calowymi kołami. Dostawy rozpoczną się jeszcze w 2025 roku, co w branży przyzwyczajonej do wiecznych opóźnień brzmi niemal nieprawdopodobnie.
Największe wyzwanie dla konstruktorów pracujących nad rowerem stanowiła geometria ramy. Aby pomieścić 32-calowe koła przy użyciu standardowego sztywnego widelca ENVE 29 cali, opracowano specjalną geometrię bazującą na wymiarze od osi do korony wynoszącym 490 mm. To rozwiązanie sprawia, że duże koło w sztywnym widelcu funkcjonalnie odpowiada 29-calowemu kołu w widelcu amortyzowanym 120 mm przy ugięciu wstępnym.
Czytaj także: Niemiecki inżynieryjny majstersztyk na górskich szlakach. Propain Sresh SL to ultralight wśród elektrycznych rowerów enduro
Rama wykonana z amerykańskiej stali Velospec wykorzystuje nowoczesne technologie produkcyjne. Konstruktorzy sięgnęli po drukowane w 3D elementy, w tym specjalne jarzmo zapewniające odpowiedni prześwit dla większych opon. Każda rama produkowana jest na zamówienie w kalifornijskim Novato.
Pod względem technicznym rower oferuje standardowy rozstaw Boost 148 mm z przesuwnymi hakami umożliwiającymi konfigurację single-speed. Rama wyposażona jest w suport T47 73 mm, rurę podsiodłową 31.6 mm z wewnętrznym prowadzeniem linki, regulowaną sztycę oraz główkę Tapered IS42/52. Prześwit na opony wynosi do 2.4 cala, a prowadzenie kabli łączy rozwiązania wewnętrzne i zewnętrzne, co ma zapobiegać niepożądanemu grzechotaniu podczas jazdy.
Rowery dostępne są w rozmiarach od M do XXL+, odpowiadających rowerzystom o wzroście od 173 cm do 196 cm. Geometria typu XC charakteryzuje się krótkimi chainstay’ami, wysokim stackiem i jest projektowana pod mostek 50-60 mm.
Największym wyzwaniem dla potencjalnych użytkowników pozostaje dostępność komponentów. Industry Nine dysponuje technologią produkcji dłuższych aluminiowych szprych do kół 32 cali, ale nie potwierdził jeszcze planów wprowadzenia ich do oferty. Nieco bardziej zaawansowane plany ma WrenSports, który oficjalnie ogłosił wejście w segment 32-calowy z widelcami i kołami. Firma wprowadza karbonowe koła we współpracy z NEXTIE, wzmocnione 36 powiększonymi szprychami 13g i zaplotem na 4 krzyże zamiast standardowych 3 krzyży, co ma przeciwdziałać podatności większych kół na naprężenia boczne.
Czytaj także: Focus Thron2 z inteligentnym ABS podbija górskie szlaki w nowej odsłonie
Dostępność opon 32 cali pozostaje znacząco ograniczona. Lekkie opony Maxxis Aspen używane w prototypach nie są jeszcze dostępne komercyjnie. Jedyną opcją dostępną online jest opona Vee Tire T-Monster w cenie 200 dolarów za sztukę przy wadze około 1,8 kg, co czyni ją mało atrakcyjną dla użytkowników poszukujących lekkiego sprzętu.
Cena ramy Nova 32 Custom wraz ze sztywnym widelcem ENVE wynosi 2900 dolarów. Pierwsza partia ma zostać dostarczona do listopada 2025 roku. Neuhaus oferuje pełną personalizację kolorystyczną oraz opcje mocowań, co podkreśla rzemieślniczy charakter produkcji.
Czy to początek nowego trendu?
Nova 32 Custom reprezentuje ciekawą próbę wyjścia poza utarte standardy. Choć 32-calowe koła wciąż pozostają niszowym rozwiązaniem z ograniczoną dostępnością komponentów, pojawienie się pierwszego komercyjnego modelu może przyspieszyć rozwój całego ekosystemu. To odważny eksperyment, który – pomimo oczywistych wyzwań – zasługuje na uwagę wszystkich obserwujących ewolucję rowerów górskich.