Paryski obelisk zawiera starożytne wiadomości. Ich pochodzenie sięga zupełnie innej części świata

Pewien znajdujący się w stolicy Francji obelisk jest pokryty symbolami odnoszącymi się do władzy sprawowanej przez… Ramzesa II. Problem polega na tym, że ten ostatni był faraonem zasiadającym na egipskim tronie.
Paryski obelisk zawiera starożytne wiadomości. Ich pochodzenie sięga zupełnie innej części świata

Oczywiście to nie tak, iż wspomniany pomnik nagle wyrósł spod ziemi, a naukowcy chwycili się za głowy. Był znany Francuzom od dawna, ponieważ stanął na Place de la Concorde w 1836 roku. Trafił tam jednak nie z francuskiej fabryki, lecz z egipskiego Luksoru. Datowanie obelisku zasugerowało, jakoby powstał około 3300 lat temu.

Czytaj też: Starożytny grobowiec ma ponad 4-metrowe drzwi. Próba ich otwarcia przyniosła niespodziankę 

Z tego względu sprawy przybrały nawet bardziej fascynujący obrót, ponieważ to, co przez niemal dwa ostatnie stulecia znajdowało się na widoku, okazało się zawierać bardzo intrygujący sekret. Natknął się na niego Jean-Guillaume Olette-Pelletier z Katolickiego Uniwersytetu w Paryżu.

Jak wyjaśnia ekspert, udało mu się zidentyfikować siedem nieznanych do tej pory inskrypcji. Odczytane wiadomości pochodzą z okresu, w którym władzę nad Egiptem sprawował Ramzes II. Odkrycie nastąpiło nieco przypadkowo, bo w czasie prac renowacyjnych. Wtedy to Olette-Pelletier zyskał możliwość przeanalizowania fragmentów pomnika zwykle pozostających poza zasięgiem wzroku.

Nowe spojrzenie na znajdujący się w stolicy Francji obelisk doprowadziło do identyfikacji nieznanych inskrypcji poświęconych Ramzesowi II

Okoliczności opisanych wydarzeń są nawet bardziej niesamowite, gdy dowiadujemy się, że naukowiec podjął próbę odczytania inskrypcji w poziomie, a nie – jak to zwykle bywa – w pionie. Tym sposobem zyskał nową perspektywę, a takie spojrzenie na sprawę doprowadziło do przełomu. Identyfikacja symboli była tym trudniejsza, że mają postać tzw. kryptohieroglifów. Takowe wykorzystywali elitarni członkowie państwa egipskiego, którzy ukrywali dodatkowe znaczenia w swoich inskrypcjach.

Co zawierają? Na przykład na jednym z rysunków przedstawiających bóstwo w postaci Amona można dostrzec stół ofiarny. Oznacza to, że ówczesny władca Egiptu składał Amonowi ofiarę. Analizując symbole umieszczone na poszczególnych stronach obelisku można uzyskać iście trójwymiarową perspektywę, dzięki której badacze dostrzegają kompletny przekaz. Takie połączenie inskrypcji dostarcza zdecydowanie więcej informacji w tej sprawie.

Czytaj też: Nowy dowód podważa wszystko, co wiemy o Stonehenge. Ten obiekt może zmienić historię Wysp

W przypadku innej inskrypcji badacze odczytali tekst pochwalny ku czci Ramzesa II. Był on w nim opisywany jako boska postać. Kolejna wiadomość odnosiła się natomiast do konieczności składania ofiar, ponieważ w innym wypadku bogowie mogliby wyrazić swój gniew. 

Ogólny obraz symboli jest natomiast następujący: miały podkreślać dominującą pozycję faraona, będącego potężnym władcą powiązanych z bóstwami, odnoszącym sukcesy militarne i sprawującym długie rządy. Można więc uznać, że to coś w rodzaju propagandy – choć ze względu na skomplikowaną symbolikę – przeznaczoną raczej dla ówczesnych elit, aniżeli zwykłych obywateli. To fascynujące, iż tak istotny dowód od niemal dwustu lat znajdował się w samym sercu Paryża.