Mimo wielu środków ochrony wciąż zdarza się, że oszuści zawierają fałszywe umowy ubezpieczeniowe. To możliwe, ponieważ ubezpieczyciele nie weryfikują, czy numer PESEL podany do umowy został zastrzeżony. Nie mają takiej możliwości, co naraża obywateli na poważne szkody.
Każdy właściciel samochodu musi mieć ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej na wypadek, gdyby musiał naprawić szkodę wyrządzoną komukolwiek w wyniku niedozwolonego działania na drodze. Zawarcie takiej umowy na fałszywe dane pozwala oszustom uniknąć płacenia rat. Mogą na przykład zapłacić tylko pierwszą ratę, dzięki czemu ubezpieczenie pozostaje ważne i mogą spokojnie poruszać się po drogach. Za pozostałe raty ścigana będzie zaś osoba, której dane widnieją na ubezpieczeniu. W ten sposób oszuści mogą przerzucać długi na osoby zupełnie nieświadome tego, że ich dane zostały skradzione.
Czytaj też: Koniec z biurokracją przy OZE. Rząd wprowadza ważne ułatwienia
Ubezpieczyciele dostaną dostęp do rejestru
We wtorek trzeciego czerwca 2025 roku rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz ustawy o ewidencji ludności. Autorem projektu jest Ministerstwo Finansów. To jedna ze zmian deregulacyjnych, bezpośrednio wpływająca na poprawę bezpieczeństwa obywateli.
Projekt umożliwi firmom ubezpieczeniowym oraz Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu pozyskiwanie danych z rejestru o zastrzeżeniu numeru PESEL. Nowe przepisy umożliwią ubezpieczycielom blokowanie nielegalnych umów, zawieranych na kradzione dane.