Głos w sprawie postanowiła zabrać Alice Vernon z Aberystwyth University, która wyjaśnia paraliż senny jako odczuwanie silnego nacisku na klatkę piersiową. Towarzyszą mu różnego rodzaju halucynacje, zazwyczaj sugerujące, że jakaś złowroga postać przyciska nas do łóżka.
Czytaj też: Pierwsze dzieci trojga rodziców w Wielkiej Brytanii. Rewolucyjna metoda faktycznie działa
Dzięki postępom naukowym wiemy, że paraliż senny to całkiem naturalne zjawisko, w które nie są zaangażowane żadne paranormalne byty. Czasami po prostu mamy pecha i budzimy się, gdy nasze ciało powinno pozostawać we śnie. W przeszłości, gdy skłonność do wiary w różnego rodzaju zabobony była nieco większa, paraliż senny łączono z atakami ze strony mrocznych bytów. Nie bez powodu nazywano go często zmorą nocną. Takich terminów zazwyczaj nie używa się względem naukowo potwierdzonych zjawisk.
Paraliż senny najczęściej występuje u osób z problemami na tle nerwowym, nadużywających alkoholu oraz mających problemy ze snem
Swego czasu utożsamiano paraliż senny z czarami rzucanymi przez czarownice. Oczywiście na przeciwnika trzeba było stosować różnego rodzaju środki. Powszechnie wykorzystywano więc naszyjniki zakładane przed snem. Czasami nad łóżkami wieszano natomiast zabezpieczenia mające chronić przed… zmiażdżeniem we śnie. Talizmany miały bronić nie tylko ludzi, ale także innych zwierząt. Na przykład w stajniach, w których trzymano konie, rozwieszano zabezpieczenia mające uniemożliwiać czarownicom przejmowanie kontroli nad końmi w celu zadeptywania śpiących osób. Imponującą mieli kiedyś wyobraźnię, nieprawdaż?
Nawet w czasie niesławnego procesu czarownic z Salem, po którym 19 osób skazano na śmierć, pojawiły się nawiązania do paraliżu sennego. Przykłady? Richard Coman zeznający 2 czerwca 1692 roku w sprawie przeciwko Bridget Bishop opisał historię, w której Bishop przycisnęła go w czasie snu tak, że nie był w stanie wypowiedzieć słowa ani się poruszyć. Kobietę skazano na śmierć przez powieszenie. Trzeba jednocześnie uczciwie przyznać, iż nawet wtedy pojawiły się głosy sugerujące, jakoby paraliż senny mógł mieć naukowe, a nie paranormalne wytłumaczenie.
Jak się pewnie domyślacie, podobne motywy są często wykorzystywane w horrorach. Bohaterowie atakowani we śnie pojawiali się między innymi w filmach takich jak Last Night in Soho oraz Babadook. Reżyserowie decydowali się tam na pokazanie nocnych zjaw czających się na bezbronnych, sparaliżowanych ludzi, którzy właśnie się wybudzili. Warto też przyjrzeć się innemu dziełu kultury: powyższemu, XIX-wiecznemu obrazowi, na którym widzimy śpiącą kobietę przyciskaną we śnie przez przerażającą postać.