Nie mają mózgu, a potrafią się uczyć. Naukowcy zaobserwowali coś niesamowitego

Mogłoby się wydawać, że obecność mózgu jest wymagana do posiadania zdolności uczenia się. Nic bardziej mylnego. Tak przynajmniej sugerują autorzy badań poświęconych ukwiałom.
Nie mają mózgu, a potrafią się uczyć. Naukowcy zaobserwowali coś niesamowitego

Przedstawiciele gatunku Nematostella vectensis nie posiadają mózgów, a mimo to są w stanie uczyć się i zapamiętywać związek między światłem a impulsami elektrycznymi. O szczegółach przeprowadzonych obserwacji autorzy badań piszą na łamach Proceedings of the National Academy of Sciences.

Czytaj też: To białko ryby nie może mieć aż tyle lat. Polacy odkryli kawałek świata, którego już dawno nie ma

Proces kojarzenia powiązań między światłem a impulsami elektrycznymi stanowi pokłosie uczenia asocjacyjnego. Oczywiście w przypadku zwierząt posiadających mózg, z ludźmi na czele, nie wydaje się to większym wyzwaniem. Każdy z nas zdążył już zauważyć konsekwencje różnego rodzaju działań, dzięki czemu możemy unikać nieprzyjemnych konsekwencji pewnych czynności. 

Wydawało się, iż zdolność do zapamiętywania takich zależności pojawiła się wraz z ewolucją układów nerwowych oraz mózgów. Z takiego punktu widzenia organizmy pozbawione mózgów, na przykład ukwiały, nie powinny posiadać możliwości uczenia się asocjacyjnego. Ale co w tej sprawie mówią członkowie zespołu badawczego wywodzący się z uniwersytetów w Barcelonie i Fryburgu?

Parzydełkowce takie jak przedstawiciele gatunku Nematostella vectensis nie posiadają mózgów, ale wykazują zdolność do uczenia asocjacyjnego

Ich zdaniem ukwiały z gatunku N. vectensis są w stanie uczyć się przez asocjację i to nawet pomimo faktu, że nie posiadają one mózgów. Kluczem do rozwiązania zagadki okazały się eksperymenty z udziałem grup ukwiałów w liczbie 10 lub 18 osobników. Naukowcy wykorzystywali wstrząsy elektryczne do uczulenia tych parzydełkowców na porażenie, które występowało równocześnie z pojawianiem się impulsu świetlnego bądź w różnych momentach.

Niektóre osobniki były rażone prądem przy jednoczesnym pojawianiu się światła. W ich przypadku, już po zakończeniu szkolenia, dało się zauważyć tendencję do cofania macek, jak tylko zapalała się lampka – bez wystąpienia wstrząsu. Dotyczyło to 72% objętych eksperymentem parzydełkowców. Dla porównania, w grupie, w której światło i wstrząsy nie były ze sobą skorelowane, wskaźnik cofania macek w reakcji na zapalenie lampki wyniósł zaledwie 30%.

Czytaj też: Legwan ukradł dziecku ciastko i zostawił przykrą niespodziankę. To pierwszy taki przypadek na świecie

Badacze nie są pewni, czy parzydełkowce posiadają te same rodzaje neuroprzekaźników, co ludzie. Mogłyby to być na przykład serotonina czy dopamina, choć sami zainteresowani przyznają, iż wiedzą bardzo niewiele na temat funkcjonowania pamięci i uczenia u organizmów pozbawionych mózgu. Być może uczenie asocjacyjne ewoluowało u nich w sposób niezależny od pozostałych zwierząt. Dalsze badania mogą pozwolić na lepsze zrozumienie tego zjawiska.