Datowanie odnalezionych struktur sięga okolic 1800 roku p.n.e. Właśnie wtedy miało dojść do stworzenia tego miejsca, które stanowiło naturalnego następcę tego, co zdążyli wcześniej stworzyć przedstawiciele tzw. kultury Caral. Ta ostatnia doświadczyła fatalnego w skutkach kryzysu najprawdopodobniej w konsekwencji zmian klimatycznych.
Czytaj też: Odkrycie z Chin wymusi przepisanie podręczników do historii. To rekordowo stare narzędzia
Powstałe później miasto wyraźnie czerpalo z dorobku kulturowego Caral. Jego założyciele przeprowadzili natomiast odpowiedni rekonesans, dzięki któremu wybrali właściwą lokalizację. Dzięki niej mieszkańcy mieli stosunkowo łatwy dostęp do różnych środowisk. Poruszali się między gęsta dżunglą, wybrzeżem i górami, co sprzyjało rozwojowi handlu.
Położone na relatywnie dużej wysokości, to zagadkowe miasto jest otoczone wzgórzami. Z jednej strony mogło to ułatwiać potencjalną obronę przed atakami, natomiast z drugiej zapewniało ochronę przed zagrożeniami o naturalnym pochodzeniu, takimi jak powodzie czy osuwiska. O ile sama cywilizacja Caral powstała w okolicach 3000 roku p.n.e., tak Peñico kontynuujące jego dziedzictwo założono mniej więcej 1200 lat później.
Znalezisko dokonane na terenie Peru ma postać dawnego miasta, które założono tam w okolicach 1800 roku p.n.e. Naukowcy doszukują się jego powiązań kulturowych z nieistniejącą wtedy już cywilizacją Caral
Istotnym źródłem informacji na temat tego miejsca okazały się zdjęcia lotnicze. Prowadząc obserwacje z powietrza, archeolodzy zyskali możliwość rozeznania się w ogólnej charakterystyce miasta. Jak na razie ich działania doprowadziły do zidentyfikowania 18 budowli. Szczególną uwagę badaczy zwróciła jedna z nich.
Nazwana B2, zawiera rozległy, znajdujący się w centrum plac, a także liczne zdobienia i reliefy. Znalezione tam artefakty okazały się charakterystyczne dla społeczności zamieszkujące dawniej Andy. Stosowano je zarówno w kontekście rytualnym, jak i na potrzeby różnego rodzaju spotkań o publicznym charakterze.
Czytaj też: Niesamowite odkrycie w Czechach. Ujawniono jedno z największych celtyckich osiedli w Europie
Jeśli zaś chodzi o mniejszych rozmiarów znaleziska, to wykopaliska odsłoniły między innymi biżuterię, narzędzia, figurki i przedmioty ceremonialne. Biorąc pod uwagę dotychczasowe ustalenia, naukowcy zasugerowali, jakoby wspomniany obiekt B2 stanowił swego czasu centrum spotkań administracyjnych i ideologicznych. To z kolei wskazywałoby na jego centralną funkcję w całym mieście.
Ogólny obraz całego stanowiska pozwala wierzyć, że mieszkańcy tego miasta cieszyli się sprzyjającą sytuacją materialną. Jedno z proponowanych wyjaśnień takiego stanu rzeczy odnosi się do pozyskiwania hematytu, stosowanego między innymi w produkcji czerwonego pigmentu. Mając dostęp do takich zasobów, mieszkańcy Peñico napędzali dobrobyt całego miasta.