Picie mleka może chronić przed cukrzycą typu 2. Ale jest pewien haczyk

Naukowcy odkryli, że ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 jest zmniejszone u osób z określonym wariantem genu i ma związek z… piciem mleka.
Czy picie mleka chroni przed cukrzycą typu 2? /Fot. Unsplash

Czy picie mleka chroni przed cukrzycą typu 2? /Fot. Unsplash

Związek między piciem mleka a cukrzycą badano już wcześniej, ale wyniki były mieszane. Niektóre badania wykazały związek, inne nie. I nawet jeśli wykazano pozytywny wpływ na zmniejszenie ryzyka cukrzycy typu 2, zaobserwowano go jedynie w spożyciu niskotłuszczowych produktów mlecznych.

Czytaj też: Mleko w kartonie czy butelce? Eksperci nie mają wątpliwości

Sądząc, że ta różnica może wynikać ze zmiennych genetycznych, zespół 20 badaczy z różnych instytucji w USA i Chinach przeprowadził przegląd około 12 000 wyników dorosłych Latynosów, którzy uczestniczyli w badaniu HCHS (Hispanic Community Health Study/Study of Latinos). Badanie to rozpoczęło się w 2006 roku i na przestrzeni lat obejmowało dane dotyczące stanu zdrowia ponad 16 000 Latynosów. Wnioski opisano w czasopiśmie Nature Metabolism.

Picie mleka, nietolerancja laktozy i ryzyko cukrzycy typu 2

Uczeni przeprowadzili tzw. badanie asocjacyjne całego genomu (GWAS) i wykorzystali szacunki spożycia opracowane przez National Cancer Institute. Odkryli związek między osobami z wariantem genetycznym kodującym enzym laktazę, której organizm wykorzystuje do rozkładania cukrów w mleku. Większość ludzi wytwarza laktazę w dzieciństwie, ale wielu z nich zatrzymuje ją w wieku dorosłym, co prowadzi do nietolerancji laktozy, zwanej również nietrwałością laktazy (LNP). Różnicę powiązano z wariantem genu LCT.

Czytaj też: Kiedy ludzkość zaczęła pić mleko? Padły konkretne daty

W nowym badaniu naukowcy odkryli, że u osób LNP, które regularnie spożywają mleko, ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 jest o 30 proc. zmniejszone – nie zaobserwowano żadnego zmniejszenia ryzyka u osób, które regularnie spożywają mleko, ale nie mają tego wariantu genu. Poparto to analizą danych UK Biobank, gdzie analiza 160 000 osób również wykazała związek.

Picie mleka nie każdemu służy /Fot. Freepik

Oczywiście, nie zachęcamy do spożywania produktów laktozowych przez osoby, które wykazują nietolerancję na ten cukier. Każdy powinien się sam zastanowić, czy chce ryzykować swoje zdrowie dla potencjalnie ochronnego działania przed cukrzycą typu 2.

Brak trwałości laktazy niekoniecznie wyklucza możliwość spożywania pewnej ilości laktozy. Badania wykazały, że wiele osób cierpiących na nietrwałość laktazy może nadal spożywać do 12 gramów laktozy dziennie, co jest porównywalne z ilością laktozy zawartej w dużej szklance mleka, bez odczuwania objawów nietolerancji. U każdego jest inaczej – niektórzy mogą bez problemu spożyć więcej niż 12 g laktozy, podczas gdy innym szkodzą nawet mniejsze dawki.

Badania przeprowadzone przez inny zespół naukowców – z Wageningen University – wykazało, że u osób LNP, które piły mleko krowie, wystąpiły zmiany w mikrobiomie jelitowym, oparte na sposobie rozkładu laktozy w jelitach. Zmiany w mikrobiomie mogą zatem wyjaśniać skutki metaboliczne zaobserwowane w nowym badaniu. Potrzebne są jednak dalsze badania, aby jednoznacznie ustalić związek przyczynowy pomiędzy piciem mleka przez osoby z LNP a ryzykiem rozwoju cukrzycy, a także aby wykluczyć inne czynniki, które mogą mieć znaczenie.

Dr Lonneke Janssen Duijghuijsen z Wageningen University mówi:

Badanie nie zawiera wyraźnych zaleceń dietetycznych, ale raczej podkreśla potencjalny wpływ spożycia mleka przez określoną populację na mikroflorę jelitową i jej metabolity oraz potencjalny związek z konkretnymi wynikami zdrowotnymi.