Rzadka płaskorzeźba sasanidzkiego władcy. Odkrycie roku w starożytnym mieście Iranu

W skalistych zboczach starożytnego miasta Istakhr, położonego niedaleko słynnego Persepolis w południowym Iranie, archeolodzy dokonali niecodziennego znaleziska. Wyryta w skale postać monarchy z charakterystycznym nakryciem głowy i symbolami niebieskimi prawdopodobnie przedstawia jednego z władców Imperium Sasanidów, czyli dynastii, która przez cztery stulecia kształtowała oblicze starożytnej Persji. To wyjątkowy przykład techniki wymagającej niebywałej precyzji i cierpliwości artysty. Dokonane odkrycie nie jest przypadkowe, wszak właśnie w tym regionie, stanowiącym serce dawnej Persji, znajduje się niemal 90 procent wszystkich znanych królewskich płaskorzeźb z okresu Sasanidów.
...

Symbole władzy wykute w skale

Nowo zidentyfikowana rzeźba ukazuje postać w typowej dla epoki koronie, w towarzystwie księżyca, gwiazdy i krenelowanej diademy. Nie są to zwykłe ozdoby, lecz przemyślane symbole legitymizujące panowanie monarchy. W ikonografii Sasanidów takie motywy wskazywały na boskie pochodzenie władzy i kosmiczny porządek, którego strażnikiem był król. Archeolog i historyk Abolhassan Atabaki podkreśla niezwykłą precyzję wykonania. Technika rytowania igłowego wymagała ogromnej staranności, ponieważ każda linia musiała być wykreślona z chirurgiczną dokładnością, aby stworzyć spójną kompozycję. Cechy stylistyczne rzeźby, zwłaszcza projekt korony i sposób jej wykonania, przypominają te znane z sasanidzkich monet, wyrobów metalowych oraz innych płaskorzeźb skalnych z późniejszego okresu dynastii.

Czytaj też: Odnaleźli zaginione fragmenty Kamienia Przeznaczenia. Ta historia brzmi jak przygody Jamesa Bonda

Podobieństwa między tymi cechami a koronami późnych władców Sasanidów widocznymi na płaskorzeźbach skalnych, metaloplastyce i monetach wskazują na bliski związek między nowo odkrytym wizerunkiem a ugruntowanymi tradycjami artystycznymi Sasanidów – tłumaczy Atabaki

Historyczka Najmeh Ebrahimi zauważa, iż odkrycie wpisuje się w długą tradycję królewskiego portretowania w sztuce Sasanidów. Przypomina dziesięciowiecznego historyka Al-Masudiego, który wspominał o iluminowanym manuskrypcie odnalezionym w Istakhr, przedstawiającym monarchów Sasanidów. Nowa rzeźba odzwierciedla ten sam artystyczny duch: gloryfikację królewskości poprzez wyrafinowane, symboliczne portrety.

Miasto mostów między dynastiami

Istakhr zajmuje szczególne miejsce w historii Persji. Miasto zyskało na znaczeniu około 224 roku, gdy perski szlachcic Ardashir I zbuntował się przeciwko ostatniemu królowi Partów, Artabanusowi IV. Po zwycięstwie Ardashir założył Imperium Sasanidów, wybierając Istakhr jako jedną ze swoich głównych siedzib. Był to symboliczny gest, gdyż nowa dynastia łączyła się w ten sposób z chwałą Achemenidów, których pałace i grobowce wciąż dominowały w okolicznym krajobrazie. Budowniczowie Istakhru często wykorzystywali ponownie elementy architektoniczne z Persepolis, łącząc starożytną wspaniałość ze współczesnym im stylem sasanidzkim. Pobliska królewska nekropolia Naqsh-e Rostam, gdzie wykuto grobowce achemenidzkich władców, a później sasanidzkie płaskorzeźby, dodatkowo podkreśla głęboką symbolikę królewską tego obszaru.

Czytaj też: Tajemnicza linia genetyczna przetrwała w Argentynie tysiące lat. Analizy DNA ujawniły prawdę

W epoce Sasanidów Istakhr przekształcił się w wielofunkcyjne centrum. Nie był wyłącznie ośrodkiem politycznym, lecz rozwijał się jako miejsce kultu zaratusztriańskiego i nauki. Świątynie, pałace i fortyfikacje zdobiły miasto, odzwierciedlając architektoniczne mistrzostwo dynastii i jej religijne zaangażowanie. Władcy Sasanidów uważali się za strażników boskiego porządku Ahura Mazdy, a ich artystyczne zlecenia często przedstawiały ich jako odbierających inwestyturę od najwyższego boga. Dziesięciowieczny geograf Istakhri opisywał, że domy w mieście budowano z gliny, kamienia lub tynku, w zależności od zamożności właścicieli. To świadectwo zróżnicowanej struktury społecznej miasta długo po upadku Imperium Sasanidów.

Zagadka tożsamości króla

Badacze sugerują, iż nowo odkryta płaskorzeźba może pochodzić z późniejszego okresu Sasanidów, prawdopodobnie z czasów panowania Khosrowa II (590-628) lub jego następców. To były ostatnie dekady imperium przed arabskim podbojem Persji, czyli okres charakteryzujący się wysokimi standardami artystycznymi i wyrafinowaną ikonografią królewską. Archeolodzy planują przeprowadzić szczegółowe analizy, w tym skanowanie 3D i porównania stylistyczne, aby dokładnie określić datę powstania rzeźby. Wstępne badania wskazują, że może przedstawiać regionalnego lub mniej znanego monarchę, który pragnął utożsamić się z sasanidzkim wizerunkiem imperialnym. Nie każda królewska płaskorzeźba musiała przedstawiać cesarza, jako że lokalni władcy również chcieli podkreślić swoją legitymację poprzez nawiązanie do symboliki dynastycznej.