Po maturze do labu!

Studia nie muszą się ograniczać do słuchania wykładów i udziału w ćwiczeniach. Od dwóch lat Instytut Chemii Fizycznej PAN oferuje licencjatom możliwość pracy w swoich laboratoriach. Teraz z harwardzkiego modelu studiów będą mogli skorzystać nawet studenci pierwszego roku studiów I stopnia – finaliści olimpiad z chemii i pozostałych nauk przyrodniczych.

Już od dwóch lat wybitni studenci studiów magisterskich mogą uczestniczyć w pracach badawczych jednego z najlepszych polskich instytutów chemicznych. Wczesne rozpoczęcie kariery naukowej umożliwia projekt „Edukacja wspierana badaniami – polski harwardczyk”, utworzony i konsekwentnie realizowany przez Instytut Chemii Fizycznej Polskiej Akademii Nauk (IChF PAN) w Warszawie. Projekt wzbogaca ofertę edukacyjną polskich uczelni o element charakterystyczny dla amerykańskiego systemu wyższej edukacji: łączy studia z pracą w laboratorium. Obecnie IChF PAN rozszerza swoją propozycję i zaprasza do laboratoriów nawet studentów pierwszego roku studiów licencjackich – finalistów olimpiad.

„Naszą ofertę kierujemy przede wszystkim do finalistów olimpiady chemicznej, ale nie tylko. Współczesna chemia fizyczna staje się coraz bardziej interdyscyplinarną dziedziną wiedzy, dlatego zapraszamy też finalistów olimpiady fizycznej, biologicznej czy astronomicznej”, podkreśla prof. dr hab. Robert Hołyst, dyrektor IChF PAN.

Chemia należy obecnie do najmocniejszych dziedzin naukowych w naszym kraju. Liczba opublikowanych prac chemicznych, przypadająca na jednego naukowca, stawia Polskę na jedenastej pozycji na świecie. Ten rezultat jest wyśmienity, co nie znaczy, że nie można go poprawić. Między innymi temu celowi mają służyć promowane przez IChF PAN studia wzorowane na modelu harwardzkim, sprzyjające rozwojowi kreatywności i innowacyjności studentów oraz ułatwiające rozpoczęcie kariery naukowej.

„Podczas pracy w laboratorium można się nauczyć znacznie więcej niż w trakcie zwykłego studiowania”, mówi dr Marcin Gronowski (IChF PAN), który dzięki badaniom przeprowadzonym w laboratoriach IChF PAN w okresie liceum i studiów obronił pracę doktorską zaledwie rok po zdobyciu magisterium. „Co równie istotne, można szybko poczuć atmosferę prawdziwej nauki i przekonać się, że w laboratorium ważne są nie tyle tytuły naukowe, ile otwartość, kreatywność i umiejętność pracy zespołowej”, podkreśla dr Gronowski.

„Gdybym nie przyszedł do labu na studiach, po ich ukończeniu miałbym dużo trudniejszy start. A tak gdy broniłem pracy magisterskiej miałem już trzy zgłoszenia patentowe, cztery publikacje naukowe i dwie kolejne w drodze. W efekcie z powodzeniem mogłem startować o najbardziej prestiżowe polskie granty”, dodaje doktorant Krzysztof Sozański (IChF PAN).

A jak zacząć realizować studia według modelu harwardzkiego? „Finaliści olimpiad nie powinni mieć z tym problemu. Na początek najlepiej do nas przyjść i po prostu porozmawiać”, wyjaśnia prof. Hołyst. Dodatkowe koszty badań, związane z wykorzystaniem przez studentów pomieszczeń, odczynników i najnowocześniejszej aparatury badawczo-pomiarowej, są sfinansowane z funduszy projektów badawczych realizowanych przez IChF PAN.