F-16 z nowym uzbrojeniem. To śmiertelne zagrożenie dla wroga

Potężne pociski AIM-120D-3 AMRAAM zostały wystrzelone z samolotu F-16 FIghting Falcon na poligonie należącym do amerykańskiej armii i przeszły wszystkie kluczowe testy. To oznacza, że nic już nie stoi na przeszkodzie na ich wejście do eksploatacji – może to się stać jeszcze w tym roku.
Pociski AIM-120D-3 AMRAAM odpalone z F-16 podczas testów /Fot. Raytheon

Pociski AIM-120D-3 AMRAAM odpalone z F-16 podczas testów /Fot. Raytheon

AIM-120D-3 jest najnowszym wariantem AMRAAM (Advanced Medium-Range Air-to-Air Missile), amerykańskiego kierowanego pocisku rakietowego powietrze-powietrze średniego zasięgu, stworzonego do zwalczania współczesnych zagrożeń.

Czytaj też: Potężny wybuch w amerykańskiej armii. Najnowsza wyrzutnia rakietowa zdała ważny test

Ostatnie testy przeprowadzono na poligonie Eglin Test and Training Range, gdzie zaprezentowano pełen wachlarz możliwości tych pocisków. Może to wydawać się banalną sprawą, ale ćwiczenia wymagały doskonałej koordynacji między różnymi specjalistami, aby zapewnić gotowość samolotu, pocisków, celów powietrznych oraz systemów bezpieczeństwa i gromadzenia danych na poligonie Eglin.

Major Brian Davis, szef oddziału 28. Eskadry Testów i Ewaluacji Air Dominance, mówi:

Wysiłki połączonego zespołu testowego doprowadziły do pomyślnego zakończenia testów jednego z najbardziej zaawansowanych pocisków powietrze-powietrze. Zespół ten wielokrotnie udowadniał korzyści płynące z testów w warunkach ostrzału na żywo oraz siłę, jaką integracja platformy wnosi do testów broni w środowisku operacyjnym.

F-16 testuje pociski przyszłości

Przeprowadzone testy AIM-120D-3 miały sprawdzić działanie wszystkich wcześniej osobno weryfikowanych systemów. Analizy dokonane prze producenta pocisku, firmę Raytheon, wykazały, że wszelkie założenia prób zostały spełnione, co oznacza, że nic już nie stoi na przeszkodzie, by nową broń dostarczyć do amerykańskiej armii.

AIM-120 AMRAAM to amerykański pocisk rakietowy zdolny do działania w każdych warunkach pogodowych w dzień i w nocy. Jest to możliwe dzięki temu, że wykorzystuje aktywne naprowadzanie radarowe zamiast półaktywnego naprowadzania radarowego, które wymagało pełnego naprowadzania celu przez odpalający samolot (jak w pociskach Sparrow poprzedniej generacji). To broń typu “odpal i zapomnij”.

Pociski AIM-120D-3 wkrótce trafią do amerykańskiej armii /Fot. Raytheon

Pociski AMRAAM były używane w kilku starciach, osiągając 16 zestrzeleń powietrze-powietrze w konfliktach nad Irakiem, Bośnią, Kosowem, Indiami i Syrią. Dysponuje nimi także polska armia. Wariant AIM-120D-3 jest w pierwszej kolejności skierowany wyłącznie do US Air Force i lotnictwa US Navy.

Czytaj też: Chiny dopięły swego. Jedne z najpotężniejszych myśliwców na świecie wreszcie mają nowe silniki

Wdrożenie do eksploatacji powinno odbyć się bezproblemowo jeszcze w tym roku. AIM-120D-3 stanowi element projektu F3R (Form, Fit, Function Refresh), który obejmuje ponad 15 modernizacji w zakresie agregatów i systemów elektronicznych, a także wykorzystuje najnowsze oprogramowanie System Improvement Program-3F. Pocisk zapewnia ogromne możliwości przeciwdziałania zarówno obecnym, jak i przyszłym zagrożeniom i jest przygotowany do otrzymywania ciągłych ulepszeń oprogramowania Agile w ramach nadchodzących działań SIP. W dalszej kolejności powinien trafić także do innych krajów, m.in. Wielkiej Brytanii, Kanady i Australii.