Chiny dopięły swego. Jedne z najpotężniejszych myśliwców na świecie wreszcie mają nowe silniki

Chiny są jednym z trzech krajów, które dysponują samolotami bojowymi wykonanymi w technologii stealth. Chengdu J-20 przez wielu jest uważany za jeden z najbardziej tajemniczych myśliwców na świecie, który jest zdolny do przeprowadzania misji w każdych warunkach pogodowych. Teraz ma nowe silniki – od dawna oczekiwane jednostki WS-15.
Chengdu J-20 /Fot. Wikimedia Commons

Chengdu J-20 /Fot. Wikimedia Commons

Chengdu J-20 z silnikami WS-15 dostrzeżono na lotnisku Chengdu Aircraft Industry Corporation, które znajduje się w pobliżu głównej fabryki samolotów. Chociaż nigdzie nie pojawiła się oficjalna informacja, że jednostkami napędowymi są WS-15, to wydawały one całkiem inny dźwięk niż silniki WS-10C, które wcześniej montowano w tych samolotach.

Czytaj też: Myśliwiec na niesamowitym zdjęciu. Nigdy wcześniej nie udało się uchwycić tego fenomenu

Silnik WS-15 w pojedynczej konfiguracji zintegrowano z J-20 w styczniu 2022 r., a udane loty z jednostkami w podwójnej konfiguracji zaledwie 18 miesięcy później wskazują na szybkie tempo ich implementacji. Chiny są pewne swego, a WS-15 wydają się działać bez zarzutu. Zastosowanie ich w podwójnej konfiguracji pokazuje duże zaufanie do osiągów i wydajności – do tej pory testowe J-20 latały tylko z jednym silnikiem WS-15, a drugim sprawdzonym i dobrze znanym WS-10C, który pozwoliłby myśliwcowi na bezpieczne lądowanie, gdyby wystąpiły jakiekolwiek problemy.

Chiny będą miały najpotężniejsze myśliwce na świecie

Chengdu J-20 jest głównym myśliwcem wykorzystywanym przez chińską armię – jest zdolny do walki powietrznej oraz atakowania celów na ziemi. J-20 dziewiczy lot odbył w 2011 r., a pierwsza bojowa jednostka złożona z tych maszyn powstała w 2018 r. J-20 stał się trzecim (po F-22 i F-35) myśliwcem stealth. W grudniu 2022 r. zaprezentowano ulepszony wariant samolotu, J-20B, który ma nowe silniki i nieco zmodyfikowaną sylwetkę, zapewniającą lepszą aerodynamikę oraz możliwości maskowania.

Pierwsze wyraźne zdjęcia przedstawiające silnik WS-15 podczas testów w locie opublikowano 5 kwietnia 2023 r. Niezależni eksperci uważają, że J-20 cechuje się znacznie większą wytrzymałością niż zachodnie myśliwce, a WS-15 jeszcze bardziej poprawi osiągi myśliwców (ze względu na większą oszczędność paliwa). Mogłoby to umożliwić jednostkom J-20 operowanie na patrolach o większym zasięgu, łatwiejsze atakowanie celów na Tajwanie z jego słabiej bronionego wschodniego wybrzeża, a potencjalnie nawet przeprowadzanie misji uderzeniowych przeciwko zachodnim obiektom w Japonii bez konieczności tankowania w powietrzu.

Na tym niewyraźnym zdjęciu widać rzekomo silniki WS-15 montowane w myśliwcach J-20 /Fot. Twitter

Oczekuje się, że WS-15 będzie najpotężniejszym silnikiem, jaki kiedykolwiek zamontowano w dwusilnikowym myśliwcu. Podczas gdy F119 napędzający F-22 obecnie prowadzi z ciągiem 17,5 tony, obliczenia dotyczące WS-15 konsekwentnie sięgają 19-20 ton, przy szacowanym stosunku ciągu do masy porównywalnym z F135, który napędza F-35.

Czytaj też: Dlaczego bombowce B-2 Spirit były uziemione przez pół roku?

Nowy silnik znacznie poprawi wszystkie aspekty osiągów J-20 w locie, jednocześnie obniżając koszty operacyjne i być może całkowite koszty eksploatacji ze względu na mniejsze potrzeby konserwacyjne niż WS-10C. Podczas gdy WS-10C pozwalał myśliwcowi na tzw. supercruise – osiąganie prędkości ponaddźwiękowych bez użycia dopalaczy – co uczyniło go jedynym produkowanym na świecie myśliwcem piątej generacji z takimi możliwościami, oczekuje się, że WS-15 pozwoli mu latać ze znacznie wyższymi prędkościami.