Ta tarcza będzie nie do przejścia. Nowe pociski przechwytujące powstają zadziwiająco szybko

Amerykanie w końcu będą mieli pociski przechwytujące, o których marzą od dawna. Technologia ta pozwoli bronić się wrogimi rakietami balistycznymi, także tymi poruszającymi się z prędkościami hipersonicznymi. Jeszcze nie wiadomo, kto je zbuduje, ale walka o kontrakt wchodzi w decydującą fazę.
Program NGI przyspiesza – kolejny ważny etap za nami /Fot. Northrop Grumman

Program NGI przyspiesza – kolejny ważny etap za nami /Fot. Northrop Grumman

Zespół Northrop Grumman odpowiedzialny za program Next Generation Interceptor (NGI) zakończył kompleksowy wstępny przegląd projektu i to rok przed planowanym terminem. Agencja Obrony Przeciwrakietowej (MDA) potwierdziła, że system może zachować pełną sprawność, nawet w nieoptymalnych warunkach. To oznacza, że oba zespoły rywalizujące o kontrakt (Northrop Grumman i Lockheed Martin) weszły w krytyczną fazę projektowania. MDA przeanalizuje dostarczoną dokumentację i wybierze jeden projekt w 2025 roku.

Czytaj też: Chińczycy przetestowali pociski, przed którymi Amerykanie się nie obronią

Wendy Williams, wiceprezes i dyrektor generalny ds. systemów rakietowych i obrony przeciwrakietowych w Northrop Grumman, mówi:

Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby przyspieszyć nasz harmonogram, zachowując jednocześnie rygorystyczny poziom techniczny, z którego jesteśmy znani. Northrop Grumman dokłada wszelkich starań, aby jak najszybciej przekazać te pociski w ręce naszych żołnierzy, spełniając jednocześnie kluczowe wymagania misji.

Pociski przechwytujące nowej generacji – takich właśnie Amerykanie potrzebują

Początkowa faza projektowania NGI rozpoczęła się w 2021 r., po podpisaniu przez Northrop Grumman i Lockheed Martin kontraktu z Departamentem Obrony o wartości 1,6 mld dol. NGI będzie wykorzystywał sieć radarów, systemy dowodzenia i kontroli oraz satelity do neutralizowania międzykontynentalnych rakiet balistycznych od potencjalnych agresorów. Przewiduje się, że pierwszy operacyjny “przechwytywacz” nowej generacji zostanie rozmieszczony już w 2027 r.

Czytaj też: Tarcza antyrakietowa przyszłości przetestowana. Może niszczyć pociski poza ziemską atmosferą

MDA wyraziła wdzięczność firmie Northrop Grumman za swój wkład w rozwój programu NGI, dzięki czemu prace nad prototypem będą o rok szybsze niż zakładał pierwotny harmonogram.

Pociski NGI będą stanowić barierę nie do przejścia dla wrogich rakiet /Fot. Northrop Grumman

Lisa Brown, wiceprezes programu NGI w Northrop Grumman, mówi:

Przeszliśmy wstępny przegląd projektu 26 stycznia. To ponad rok przed harmonogramem naszego kontraktu, a także przed tym, co zobowiązaliśmy się do MDA. Next Generation Interceptor ma ogromne znaczenie strategiczne, dlatego też jego gotowość produkcyjna jest dla nas priorytetem.

Kolejnym krokiem w programie NGI będzie krytyczny przegląd projektu, co w przypadku Northrop Grumman wydarzy się wiosną 2025 r. Lockheed Martin, który przeszedł wstępny przegląd projektu w październiku ubiegłego roku, zakończy krytyczny przegląd projektu do września 2025 r. To właśnie po tym wydarzeniu MDA dokona wyboru jednego z prototypów. Niezależni eksperci mówią, że obie oferty są bardzo dobre i o zwycięstwie prawdopodobnie zadecydują “detale”.

MDA planuje obecnie zakup 20 NGI w celu uzupełnienia obecnych pocisków GBI (Ground Based Interceptor) tworzących Ground-Based Midcourse Defense (GMD). Jest to naziemny komponent amerykańskiego antyrakietowego systemu Ballistic Missile Defense, przeznaczony do zwalczania pocisków balistycznych w ich środkowej fazie lotu balistycznego. NGI to jedna z największych inwestycji planowanych przez MDA na najbliższe lata, która pozwoli na neutralizację także pocisków hipersonicznych.