Podróżujesz z pupilem? Ten model pokaże, jak może wyglądać komfort

Jeszcze kilka lat temu, planując zakup auta, pytaliśmy głównie o spalanie i bagażnik. Dziś równie ważne staje się pytanie: „Czy mój pies będzie miał wygodnie?”. I właśnie na tę potrzebę odpowiada JAECOO J5. Zapowiadany na wrzesień model od koncernu CHERY próbuje połączyć codzienną funkcjonalność crossovera z rozwiązaniami, które ułatwią życie opiekunom zwierząt: obniżony próg wejścia, inteligentną klimę -2 °C wobec kabiny i certyfikat TÜV potwierdzający brak drażniących oparów. Nie jest to jednak tylko gra pod rosnącą popularność „pet-friendly” w marketingu. Producent dorzuca trzy warianty napędu, solidny pakiet terenowo-kempingowy i stonowaną, europejsko zestrojoną stylistykę.
Podróżujesz z pupilem? Ten model pokaże, jak może wyglądać komfort

Według najnowszych szacunków GUS-u, psy lub koty miesz­kają w niemal co drugim polskim domu, a liczba weekendowych podróży z psami na pokładzie rośnie dwucyfrowo rok do roku. Zamiast więc traktować czworonogi jak pasażerów drugiej kategorii, J5 stawia je w centrum projektu kabiny. A przy okazji próbuje przekonać, że komfort psa czy kota może iść w parze z rozsądną ceną i napędami, które wpisują się w coraz bardziej restrykcyjne zasady wjazdu do dużych miast.

Lista fabrycznych elementów „Pet-Friendly Cabin” robi wrażenie nawet na tle Tesli z jej słynnym „Dog Mode”. Wydłużone, antypoślizgowe siedziska, obniżony stopień dla mniejszych zwierząt, wysokowydajny filtr eliminujący sierść i alergeny oraz antybakteryjne pokrycia tapicerek to rozwiązania wpisane w standard, a nie w katalog dodatków. System klimatyzacji prowadzi dwa niezależne pomiary: przy głowach ludzi i przy podłodze, aby zapobiec przegrzaniu czworonoga podczas postoju. Kiedy właściciel musi wyskoczyć po kawę, można aktywować tryb „Pet Safe”: klimatyzacja sama trzyma 22 °C, a ekran wyświetla komunikat dla przechodniów, że zwierzak jest bezpieczny.

Pakiet outdoor: od jazdy po mieście po biwak pod gwiazdami

J5 nie zatrzymuje się na drzwiach weterynarza. Hol do 1250 kg i bagażnik dachowy na 75 kg pozwolą podpiąć przyczepę kempingową albo przewieźć kajak i rowery. W bagażniku czekają gniazda 230 V oraz wielofunkcyjne lampy biwakowe, a panoramiczny dach o powierzchni 1,45 m² zamienia nocleg w aucie w przegląd nieba na żywo. Niezależne zawieszenie łagodzi szutrowe drogi Mazur, a automatycznie pochylany ekran 13,2″ potrafi przełączyć się z nawigacji na tryb kinowy, gdy zaparkujesz przy jeziorze.

Polski cennik poznamy tuż przed startem sprzedaży, ale importer potwierdził trzy wersje układu napędowego (ICE, HEV, BEV) i siedem kolorów karoserii. Nieoficjalnie mówi się, że podstawowa benzyna 1.6 T-GDI może kosztować w okolicach 100 tys. zł – o 30-40 tys. mniej niż japońscy rywale w tym segmencie. Jeśli plotki się potwierdzą, J5 stanie się jednym z najtańszych SUV-ów w Polsce z hybrydą do wyboru i dopłatą mniejszą niż różnica między wersją wyposażenia u konkurencji.