Polski rząd przygotował nowelizację ustawy o drogach publicznych. Przepisy mają zmienić zasady wprowadzania śródmiejskich stref płatnego parkowania. Z definicji są to strefy najdroższe i obowiązujące przez siedem dni w tygodniu.
Więcej płatnych parkingów w małych miastach
Aktualnie śródmiejskie strefy parkowania to przywilej większych miast. Można je wprowadzać w miejscowościach liczących co najmniej 100 tysięcy mieszkańców. Obecnie jest ich 37 w całej Polsce. Mniejsze miasta mogą ustalać wyłącznie strefy płatnego parkowania, obowiązujące w dni robocze.
Czytaj też: McMurtry Spéirling zmiotło wszystko z toru. Rekord Top Gear pobity po 21 latach
1 kwietnia 2025 roku sejmowe Komisje Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Infrastruktury wydały pozytywną opinię o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o drogach publicznych. 4 kwietnia został on przyjęty w Sejmie, Senat nie wniósł poprawek.
Nowelizacja przepisów zakłada możliwość wprowadzenia stref śródmiejskich także w mniejszych miejscowościach (mających mniej niż 100 tysięcy mieszkańców) i gminach uzdrowiskowych, odwiedzanych przez wiele osób zwłaszcza w sezonie letnim i zimowym. W najczęściej odwiedzanych miejscach będą mogły powstać strefy płatnego parkowania, obowiązująca przez całą dobę i 7 dni w tygodniu, także w dni świąteczne.
Oczywiście ostateczna decyzja o jej wprowadzeniu zależy od lokalnego samorządu, ale nie wyobrażam sobie, by urzędnicy nie chcieli sięgnąć do portfeli parkujących.
Samorządy mniejszych miast i gmin uzdrowiskowych dostaną tę możliwość dzięki zmianie brzmienia art. 13b ust. 2a ustawy o drogach publicznych. Uzyska on następującą treść:
Śródmiejską strefę płatnego parkowania ustala się na obszarach zgrupowania intensywnej zabudowy funkcjonalnego śródmieścia, które stanowi faktyczne centrum miasta lub dzielnicy, lub na obszarze uzdrowiska (strefa ochrony uzdrowiskowej A i B) lub obszarze ochrony uzdrowiskowej (strefa ochrony uzdrowiskowej A i B), jeżeli spełnione są warunki, o których mowa w ust. 2, a ustanowienie strefy płatnego parkowania może nie być wystarczające do realizacji lokalnej polityki transportowej lub polityki ochrony środowiska.
Nowelizacja przepisów została przekazana prezydentowi 24 kwietnia. Czeka tylko na jego podpis.
Czytaj też: Android Auto 14.2 uciszył zamieszanie. Zamiast rewolucji jest nudna aktualizacja
Ponadto podrożeją parkingi w wielu z największych miast Polski. Łódź, Poznań i Szczecin ogłosiły już, że planują podwyżki. Wygląda na to, że w najbliższe wakacje lepiej zaprzyjaźnić się z transportem publicznym i parkować dalej od centrum. Kilka lat temu rząd podniósł maksymalne stawki, jakie mogą obowiązywać w strefach płatnego parkowania. Godzina postoju w centrum miasta kosztuje nawet 8 złotych, trzy godziny zaś mogą kosztować do 30 złotych.