Przepływ (ang. flow) to stan między satysfakcją a euforią, wywołany całkowitym oddaniem się jakiejś czynności. Jest to prawdziwe zjawisko psychologiczne, choć wciąż słabo poznane. Badania przeprowadzone przez naukowców z Drexel University ujawniają, co dzieje się w ludzkim mózgu podczas przepływu, a więc wskazują potencjalne ścieżki do jego osiągnięcia.
Czytaj też: Mozart dobrze działa na dzieci. W tych sytuacjach szczególnie warto go słuchać
Chociaż przepływ od dawna jest przedmiotem publicznej fascynacji i przedmiotem setek badań behawioralnych, nie ma zgody co do tego, czym właściwie jest. W nowym badaniu dokonano wyboru pomiędzy różnymi teoriami dotyczącymi przepływu, gdy ludzie tworzą kreatywne pomysły. Szczegóły opisano w czasopiśmie Neuropsychologia.
Przepływ to stan poszukiwany przez każdego twórcę
Według niektórych relacji przepływ to stan nadmiernej koncentracji, który eliminuje czynniki rozpraszające, optymalizując w ten sposób wydajność określonego zadania. Ale osoby doświadczające przepływu często opisują go w mniejszym stopniu jako nadmierne skupienie, a bardziej jako “odpuszczenie”, pozwolenie, by dać ponieść się płynącej wodzie (stąd też nazwa tego zjawiska).
Czytaj też: Grozi ci wypalenie zawodowe? To da się sprawdzić
Zespół kierowany przez prof. Johna Kouniosa z Drexel University zwerbował łącznie 32 gitarzystów jazzowych w wieku od 18 do 55 lat, którzy mieli na swoim koncie od 4 do 33 lat szkolenia muzycznego. Poproszono ich o zaimprowizowanie sześciu piosenek jazzowych z zaprogramowanym akompaniamentem perkusji, basu i fortepianu, podczas gdy elektrody EEG rejestrowały ich aktywność mózgową. Po badaniu gitarzyści ocenili intensywność swojego doświadczenia przepływu.
Uzyskano 192 nagrania improwizacji jazzowych gitarzystów, które następnie odtworzyli indywidualnie dla czterech ekspertów jazzowych, oceniających każdego z nich pod kątem kreatywności i innych cech. Naukowcy przeanalizowali także zapis EEG, aby dowiedzieć się, które części mózgów gitarzystów są powiązane z improwizacjami o wysokim przepływie.
Badanie wykazało, że gitarzyści z dłuższym doświadczeniem wykazywali się częstszymi i bardziej intensywnymi przepływami twórczymi podczas improwizacji niż mniej doświadczeni gitarzyści. Z kolei badanie EEG wykazało zmniejszoną aktywność zakrętu czołowego górnego, obszaru mózgu odpowiedzialnego za kontrolę wykonawczą. Odkrycie to pasuje do poglądu, że twórczy przepływ częściowo opiera się na zmniejszonej świadomej kontroli, czyli “płynięciu”.
Prof. John Kounios z Drexel University mówi:
Praktyczną konsekwencją tych wyników jest to, że produktywne stany przepływu można osiągnąć poprzez praktykę w celu gromadzenia wiedzy specjalistycznej w konkretnym obszarze twórczości, w połączeniu ze szkoleniem w zakresie wycofywania świadomej kontroli, gdy zostanie osiągnięta wystarczająca wiedza specjalistyczna. Może to stanowić podstawę dla nowych technik instruowania ludzi, jak tworzyć kreatywne pomysły.
Ta metoda może być przydatna dla każdego. Osoby chcące regularnie osiągać przepływ muszą stale podnosić swoje kwalifikacje, gromadzić specjalistyczną wiedzę w konkretnym obszarze twórczości, by w końcu mogły “odpuścić”. Nie jest to łatwe, ale pokłady kreatywności drzemią w każdym z nas.