Nie dość, że Rosja ciągle traci żołnierzy, dysponuje przestarzałym sprzętem, to jeszcze nie ma maszyn do wykonywania konkretnych zadań, m.in. wywiadowczych. Stąd pomysł, by ponownie wcielić do służby wojskowej samolot M-55 w celu rozszerzenia możliwości ISTAR (Intelligence, Surveillance, Target Acquisition And Reconnaissance – rozpoznanie, obserwacja, wskazywanie obiektów uderzeń i rozpoznanie pola walki).
Czytaj też: Ukraina wyposażyła MiG-29 w JDAM-ER, te niszczą cele z ogromną precyzją
W poście brytyjskiego Ministerstwa Obrony na X czytamy:
Rosja prawdopodobnie rozważa ponowne wprowadzenie do służby samolotu rozpoznawczego M-55 z czasów radzieckich. Ten samolot, osiągający pułap operacyjny wynoszący ponad 20 000 metrów, został ostatnio wykorzystany jako platforma badawcza w naukach o Ziemi. Zaobserwowano jednak, że przewozi wojskową kapsułę zwiadowczą, opracowaną do stosowania w rosyjskich samolotach myśliwskich.
Rosja sięga po sprawdzony samolot z czasów zimnej wojny
M-55 to stary samolot, opracowany w latach 80. ubiegłego wieku i oblatany w sierpniu 1988 r., ale trzeba traktować go bardzo poważnie. Napędzają go dwa silniki Sołowiew D-30, które pozwalają na rozpędzenie się do prędkości 750 km/h. Samolot ma długość 22 metrów i rozpiętość skrzydeł ponad 37 m.
Maszyna ma charakterystyczny kadłub i została opracowana mniej więcej w tym samym czasie co Lockheed ER-2, wariant amerykańskiego U2, samolot szpiegowski o podobnych możliwościach. Co ciekawe, NASA wykorzystała niedawno jeden ze swoich samolotów ER-2 do stworzenia map złóż mineralnych na terytorium Stanów Zjednoczonych. Misję tę przeprowadzono w interesie bezpieczeństwa narodowego, zapewniając sposób na potencjalne zmniejszenie zależności od kluczowych minerałów, takich jak lit, kobalt i nikiel, które są pozyskiwane zza granicy.
Firma stojąca za samolotem – Eksperymentalne Biuro Projektowe W.M. Miasiszczewa – była producentem z czasów radzieckich, założonym w latach pięćdziesiątych XX wieku, który przeszedł różne transformacje, zanim został zintegrowany z United Aircraft Corporation (UAC). Nazywany przez członków NATO “Mystic B”, samolot M-55 ma imponujący pułap operacyjny wynoszący ponad 21 336 metrów. Maszyna może pomieścić do 1500 kg czujników, co znacznie zwiększa zdolność Rosji do gromadzenia informacji wywiadowczych.
Czytaj też: Ukraiński snajper z rekordem świata. Odległość, z jakiej zlikwidował wroga, jest niepojęta
Nawet po przywróceniu M-55 do służby, może to nie wystarczyć, by Rosja zyskała przewagę, bo wojska ukraińskie ciągle są ulepszane i dysponują najnowocześniejszym sprzętem pochodzącym z NATO, m.in. myśliwcami F-16.