Ryba jak z koszmarów. Morze wyrzuciło na brzeg prawdziwą maszkarę

Stworzenia żyjące w głębinach oceanicznych potrafią być naprawdę dziwaczne. Na jedną z kalifornijskich plaż została wyrzucona ryba z rodziny maszkarowatych, choć przyczyna tego zdarzenia pozostaje nieznana. To drugi taki przypadek w ciągu ostatnich lat.
Ryba głębinowa wyrzucona na brzeg

Ryba głębinowa wyrzucona na brzeg

Upiorna, czarna jak smoła ryba została wyrzucona na kalifornijską plażę w Parku Stanowym Crystal Cove. Biolodzy zidentyfikowali to zwierzę jako samicę należącą do gatunku Himantolophus sagamius – zastanawiające jest to, że w maju 2021 r. na tej samej plaży znaleziono inny okaz należący do tego gatunku.

Czytaj też: Te walenie znowu mają pecha. Wody wyrzuciły na brzeg setki martwych zwierząt

Dr Michelle Horeczko z California Department of Fish and Wildlife mówi:

Znalezienie prawdziwej żabnicy w stanie nienaruszonym zdarza się bardzo rzadko. Nie wiadomo, w jaki sposób i dlaczego ryba ta w ogóle znalazła się na brzegu.

Ta ryba wygląda jak z innej planety, a żyje w ziemskich głębinach

Według California Academy of Sciences Himantolophus sagamius to jeden z ponad 300 gatunków żabnic żyjących w głębinach morskich na całym świecie. Ryba wygląda wyjątkowo osobliwie, a jej znakiem rozpoznawczym jest charakterystyczna “szypułka” na czubku głowy.

Czytaj też: Zamrożona ryba wróciła do życia. Z ludźmi nie będzie tak łatwo

Narząd ten jest nazywany illicium i jest utworzony z przekształconego w elastyczną wić pierwszego przedniego promienia płetwy grzbietowej, zakończonego mięsistym wabikiem (esca) o różnym kształcie i budowie. U wielu ryb żabnicokształtnych illicium pełni funkcje bioluminescencyjne, ale nie jest to regułą. Czasami narząd ten może osiągnąć długość równą lub większą od długości ciała ryby (np. u rodziny Gigantactinidae).

Ryba Himantolophus sagamius wyrzucona na kalifornijską plażę /Fot. alifornia Department of Fish and Wildlife

Samce i samice głębinowych ryb żabnicokształtnych różnią się znacznie pod względem wielkości, a niektóre samice są nawet dziesięciokrotnie większe niż samce. Samce Himantolophus sagamius wyewoluowały w “pasożyty płciowe” – korzystając z dobrze rozwiniętych narządów węchowych, odnajdują samice i łączą się z nimi, ostatecznie tracąc oczy, narządy wewnętrzne i wszystko inne oprócz jąder. Samiec staje się “wyrostkiem” czerpiącym składniki odżywcze od samicy i służy jako łatwo dostępne źródło nasienia.

H. sagamius żyje w Oceanie Spokojnym na głębokościach od 600 do 1000 m, gdzie światło słoneczne nie przenika. W głębinach brakuje pożywienia, a przypadkowe spotkania w całkowitej ciemności są rzadkie, dlatego H. sagamius ewoluowały, by żywić się wszystkim, co mieści się w ich pysku – w tym innymi rybami, kałamarnicami i skorupiakami. Esca służy jako przynęta, a kiedy ofiara zbliży się na wystarczającą odległość, ryba błyskawicznym ruchem wsysa ją do pyska, gdzie zęby skierowane do wewnątrz gwarantują, że to, co wejdzie do środka, nie wyjdzie.

Okaz wyrzucony na kalifornijską plażę mierzył ok. 36 cm od pyska do płetwy ogonowej. Znalezienie nienaruszonego ciała tej ryby jest wyjątkowym wydarzeniem, bo do tej pory na całym świecie zebrano zaledwie 30 okazów tego gatunku. Po zbadaniu ryby, naukowcy przekazali ją Muzeum Historii Naturalnej w Los Angeles, gdzie przechowywana jest także ryba wyrzucona na brzeg ponad 2 lata temu.