Na rynku smartfonów król może być tylko jeden. Samsung musiał ustąpić swojemu konkurentowi

Rynek smartfonów od wielu miesięcy nie ma się za dobrze, ale pewne światełko w tunelu widać. Rok 2023 zakończył się całkiem nieźle, zwłaszcza dla jednego z producentów. Która firma sprzedała najwięcej smartfonów w ostatnim kwartale?
Na rynku smartfonów król może być tylko jeden. Samsung musiał ustąpić swojemu konkurentowi

Poznaliśmy raport dotyczący kondycji rynku smartfonów w ostatnim kwartale 2023 roku

Firma analityczna Canalys opublikowała właśnie raport przedstawiający kondycję rynku smartfonów w ubiegłym roku, a dokładniej w IV kwartale. 320 milionów – taką sprzedaż smartfonów zanotowano w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, co stanowi wzrost o 8% rok do roku. Z pozoru to niewiele, jednak biorąc pod uwagę naprawdę kiepską kondycję rynku w ostatnich kilkudziesięciu miesiącach, jest to dobry wynik. Zwłaszcza że znów udało się przebić pułap 300 mln, który jeszcze kilka lat temu był standardem. Na razie jednak skupmy się nie na całym ubiegłym roku, a na IV kwartale, który przyniósł znaczne zmiany dla podium.

Czytaj też: Redmi Note 13 już za kilka dni w Polsce. Na jakie ceny powinniśmy się szykować?

Na rynku smartfonów od dawna mamy duopol – rządzi Samsung i Apple. Obaj giganci wymieniają się na pierwszych miejscach zestawień, a najczęściej ma to miejsce w kwartałach, w których wprowadzali na rynek swoje nowe produkty. Tak też jest i tym razem. Co prawda iPhone’y 15 debiutowały jeszcze we wrześniu, ale tak naprawdę szczyt sprzedaży osiągnęły w ostatnich trzech miesiącach roku. Dzięki temu Apple mógł wyprzedzić swojego głównego konkurenta i zająć pierwsze miejsce z 24% udziałem w rynku. Różnica między wynikiem obu firm nie jest jednak marginalna, bo Samsung zakończył ten kwartał z 17% udziałem, choć wydaje się, że dzięki nadchodzącej premierze Galaxy S24 z pewnością sobie to odbije.

Czytaj też: Nowa seria od Realme na horyzoncie. Xiaomi powinno czuć się zagrożone?

Południowokoreański gigant musi się mieć jednak na baczności, bo po piętach depcze mu Xiaomi. Chińska firma odpowiadała za 13% sprzedanych w IV kwartale 2023 roku smartfonów, co jest bardzo dobrym wynikiem. Jeśli zerkniemy na wykresy, pomimo pewnych spadków utrzymuje mniej więcej równy poziom – nie widać tu tak drastycznych spadków jak chociażby u Samsunga czy Apple’a. Na czwartym miejscu znajdziemy firmę Transsion (9%), która od początku ubiegłego roku również trzyma dość wyrównany poziom.

Czytaj też: Masz Galaxy A14 5G? Spodziewam się aktualizacji do Androida 14

Jeśli jednak porównamy wyniki z analogicznym okresem z 2022 roku, widać, że jedynie Xiaomi i Transsion osiągnęły wzrost udziałów. Zarówno Apple, jak i Samsung oraz zajmujące piąte miejsce Vivo – wszystkie te firmy trochę straciły na znaczeniu. Mimo wszystko dla ogółu rynku był to okres udany. Canalys spekuluje, że odbicie można zawdzięczać wzrostowi rynków na Bliskim Wschodzie, w Afryce, Azji i Pacyfiku oraz w Ameryce Łacińskiej, gdzie dobrze sprzedawały się urządzenia z niskiej i średniej półki. Jak sytuacja będzie wyglądała w tym roku? Nadchodzące flagowce będą debiutowały pod hasłem sztucznej inteligencji, na którą najwięksi giganci na rynku kładą mocny nacisk. To jeden ze sposobów na ożywienie rynku, ale czy skuteczny? Zobaczymy.