Technologia w służbie archeologii. Tak odnaleziono rysunki sprzed 7000 lat

W niektórych przypadkach potrzeba naprawdę sprawnego oka, aby dostrzec pamiątki po naszych odległych przodkach. A jeśli wzrok nie wystarcza, trzeba skorzystać z pomocy technologii. 
Technologia w służbie archeologii. Tak odnaleziono rysunki sprzed 7000 lat

Działający na terenie Hiszpanii archeolodzy wykorzystali na przykład drony do zlokalizowania liczących około 7000 lat rysunków naskalnych. Dzięki nim byli w stanie w sposób zdalny dotrzeć do trudno dostępnych gór otaczających Alicante. 

Czytaj też: To jeden z najstarszych takich posągów. Jego powstanie sięga początków buddyzmu

Wystarczył jeden lot, aby dotrzeć do 18 różnych jaskiń, z których dwie okazały się zawierać malowidła wywodzące się z prehistorycznych czasów. A jako że uczestnicy wyprawy nagrywali swoje poczynania, to możemy teraz prześledzić, jak wyglądały poszukiwania zakończone niewątpliwym sukcesem.

Rysunki naskalne znajdujące się w górach otaczających Alicante zostały zlokalizowane dzięki kamerom zamontowanym na dronach

Możemy sobie jedynie wyobrazić, jak wiele czasu zaoszczędzono poprzez rezygnację z pieszej wędrówki oraz eksploracji tamtejszych jaskiń, nie wspominając o minimalizowaniu ryzyka wszelkiego rodzaju wypadków. Jak widać, rozwój technologiczny to wielka sprawa nie tylko ze względu na szersze możliwości analizy różnego rodzaju artefaktów, ale nawet ich poszukiwania.

Naukowcy przedstawili zebrane informacje na łamach Lucentum XVII, dodając, że ich podejście może być wykorzystane nie tylko w badaniach nad prehistorycznymi sztukami naskalnymi. W grę wchodzą również starania poświęcone na przykład ochronie takich miejsc. Rozwój miast, działalność kamieniołomów czy aktywność sportowa w danych obszarach może stanowić problem w kontekście utrzymywania takich miejsc w dobrej kondycji.

Dzięki dodatkowej obróbce wykonanych z użyciem drona nagrań badacze doszli do wniosku, że rysunki naskalne znajdujące się w obrębie wąwozu Castellet-Barranc del Salt przedstawiają różnego rodzaju ludzkie postacie, jelenie czy kozy. Część ukazanych osób wydawała się łucznikami, a dostrzeżenie szczegółów w postaci strzał pokazuje, że nawet z perspektywy drona można dostrzec stosunkowo niewielkie obiekty.

Czytaj też: Szczątki polewane gipsem. Jaki cel miała starożytna rzymska praktyka?

Członkowie zespołu badawczego zamierzają kontynuować swoje działania, choć będą potrzebowali zgód na odbywanie lotów dronami w hiszpańskich górach. Najważniejsze wydaje się to, iż proponowana przez nich metoda faktycznie działa i zapewne będzie coraz powszechniej stosowana na całym świecie. Do tej pory zdalnie sterowane pojazdy były szczególnie przydatne w czasie eksploracji morskich głębin, choćby w celu szukania wraków statków. Jak widać, także w powietrzu drony mogą być wyjątkowo przydatne.