Samopowtarzalna śmierć

Nowe, śmiercionośne dzieko inżynierii wojskowej – samopowtarzalna strzelba-automat, która strzela z prędkością pięciu nabojów na sekundę!

Policyjna strzelba Atchisson Assault Shotgun kaliber 12 (AA-12), dobrze znana z tych amerykańskich filmów, które zawierają solidną dawkę przemocy, powstała w 1972 roku. Trwała wojna w Wietnamie, pilnie potrzebna była jakaś solidna pukawka. Strzelba AA-12 wyszła spod ręki Maxwella Atchissona, który sprzedał prawa do wynalazku w 1987 roku. Od tego czasu strzelba niewiele się zmieniała. Aż do teraz. Nowy właściciel patentu, firma Military Police Systems dokonała rewolucyjnych zmian w wyglądzie i funkcjonowaniu tej broni. Teraz dobrze wyszkolony policjant będzie dysponował prawdziwą lawiną ognia. Samopowtarzalna strzelba AA-12 potrafi teraz wystrzeliwać pięć nabojów kalibru 12 na sekundę z pokaźnego bębnowego magazynka wpinanego od spodu. Najważniejsze jest jednak to, że do obsługi tej śmiercionośnej broni nie trzeba już dwóch rąk. Military Police Systems ma system wykorzystywania gazów powstałych podczas strzału do automatycznego przeładowania, zaś sama broń dzięki gazowemu absorberowi ma bardzo mały odrzut (pomniejszony o 80 procent). Dzięki temu odpowiednio silny policjant może strzelać z tej strzelby jedną ręką. Przy tym strzelba jest niezwykle celna i można nią narobić sporo szkód. Broń została wykonana z wysokiej jakości kosmicznej stali, dzięki temu wymaga rzadszego czyszczenia, a ponadto, dzięki wykorzystaniu odpowiednich nabojów, sama się smaruje węglem powstającym podczas wystrzału. Z tej strzelby można teraz wystrzelić 9 tysięcy pocisków bez konieczności czyszczenia. To nie wszystko. Jeśli taka demolka nie wystarcza, można się posiłkować systemem FRAG-12. Są to naboje segmentowane. Z zewnątrz jest normalna łuska. Wewnątrz, zamiast naboju, jest granat, który po opuszczeniu łuski rozwija cztery lotki i z wielką prędkością szybuje do celu. Po uderzeniu w niego wybucha i przebija osłonę falą ognia. Te wybuchające z siłą granatu pociski mają zasięg 175 metrów i kilka wersji w tym rażącą odłamkami. Zdaniem Jerrego Barbera, konstruktora, który przez ostatnie 18 lat udoskonalał tę strzelbę, będzie ona w obecnej wersji jednym z najbardziej liczących się narzędzi w wojnie z terroryzmem i sprawdzi się zwłaszcza na terenie zurbanizowanym. h.k.