Samsung zachorował na gorączkę AI. Sztuczna inteligencja zdominuje produkty firmy

Odkąd Open AI wprowadził na rynek ChatGPT, obserwujemy prawdziwy wyścig sztucznej inteligencji, w którym biorą udział praktycznie wszyscy giganci technologiczni. Jak grzyby po deszczu pojawiają się też nowi gracze, a wszystko to sprawia, że czy tego chcemy, czy nie, coraz więcej usług i produktów jest w jakiś sposób związana z AI. Samsung na pewno nie zamierza się w tym wyścigu oszczędzać, co zresztą sam nam zapowiedział podczas berlińskich targów IFA 2025.
...

Koreański gigant technologiczny szykuje się do jednej z największych przemian w swojej historii. Podczas berlińskich targów IFA 2025 zaprezentował strategię, która może zmienić sposób, w jaki postrzegamy elektronikę użytkową, podając konkretne liczby i daty, które wyznaczą kierunek rozwoju nie tylko dla Samsunga, ale prawdopodobnie dla całej branży. 

Samsung ma ambitne plany – transformacja oparta na sztucznej inteligencji do 2030 roku

Już teraz południowokoreański gigant implementuje AI do wielu swoich produktów. Znajduje się ona w smartfonach, lodówkach, a nawet pralkach. Ale to dopiero początek. TM Roh, szef działu mobilnego w Samsungu, ogłosił, że firma zamierza wdrożyć AI w 90% swoich obszarów biznesowych do 2030 roku.

Czytaj też: Samsung Vision AI Companion zmieni Twój telewizor w domowego asystenta

Wizja firmy wykracza daleko poza samą elektronikę użytkową. Roh, który odpowiada za szerokie portfolio produktów, chce, aby sztuczna inteligencja zintegrowała wszystkie urządzenia w ramach ekosystemu firmy, zapewniając im harmonijną współpracę. Jak stwierdził na wspomnianych targach, Samsung ma zamiar stać się firmą, która najlepiej wykorzystuje AI i dzięki niej się rozwija. AI ma być nowym silnikiem napędowym nie tylko do ulepszania produktów, ale także do maksymalizowania wewnętrznej wydajności firmy.

Czytaj też: Bez ekranu i subskrypcji, ale za to z masą funkcji. Polar Loop to nowa, minimalistyczna opaska sportowa

Na te zmiany nie trzeba jednak będzie czekać długo. Do końca tego roku firma chce, aby 400 milionów urządzeń z serii Galaxy miało wbudowane funkcje AI. A w ciągu trzech lat? Planuje dostarczyć swoje rozwiązania AI do prawie miliarda ludzi na całym świecie.

Niektóre z tych funkcji są już dostępne dla użytkowników. Wśród nich znajdziemy np. Circle to Search (wyszukiwanie poprzez zakreślanie elementów na ekranie), Live Translate (tłumaczenie rozmów telefonicznych w czasie rzeczywistym), Generative Edit (edycja zdjęć oparta na sztucznej inteligencji) czy Instant Slow-mo (tworzenie zwolnionego tempa w nagraniach). To tylko niektóre przykłady tego, jak Samsung już teraz wprowadza innowacje, które mają ułatwiać życie.

Czytaj też: OpenAI reaguje na tragiczne incydenty wśród nastolatków i zwiększa zabezpieczenia ChatGPT

Strategia południowokoreańskiego giganta postrzega sztuczną inteligencję nie jako dodatek, ale jako kluczowy element swojej strategii. Technologia ma służyć nie tylko usprawnianiu produktów, ale również poprawie wewnętrznej wydajności całej korporacji. Producent chce stać się firmą, która najlepiej wykorzystuje AI do osiągania wzrostu. Wiąże się to z inwestycjami w badania, rozwój własnych rozwiązań i strategiczne partnerstwa.

Czytaj też: Nowa funkcja Androida sprawi, że złodzieje będą bezsilni. Google automatycznie przywraca zabezpieczenia antykradzieżowe

Jak widać, sztuczna inteligencja będzie centrum zainteresowania Samsunga w kolejnych latach i będzie miała wpływ na niemal każdą dziedzinę działalności firmy. Chociaż na początku może to budzić ekscytację, pojawia się pytanie, czy ten “zalew” AI nie spowoduje w końcu zmęczenia u konsumentów. O tym przekonamy się w przyszłości. Jedno jest pewne – w ciągu najbliższych lat Samsung będzie dominował na rynku AI, ale nie ma się co łudzić, że konkurencja będzie tylko na to patrzeć. Walka będzie zacięta, choć coś czuję, że w tym całym wyścigu raczej nikt nie zastanowi się nad tym, czy faktycznie użytkownicy właśnie tego potrzebują.