Inteligentniejsza Siri w iOS 26 – kiedy?
Według Marka Gurmana z Bloomberga, Apple planuje zadebiutować z ulepszoną Siri dopiero w ramach aktualizacji iOS 26.4. Patrząc na historyczne daty wydania poprzednich wersji iOS (iOS 18.4 pojawił się 31 marca 2025 r., a iOS 17.4 – 5 marca 2024 r.), możemy z dużą dozą pewności założyć, że iOS 26.4 zostanie udostępniony około marca 2026 roku. Jak wspomniałam, inteligentniejsza Siri miała pierwotnie zadebiutować już w iOS 18. Niestety, dobrze udokumentowane problemy “za kulisami” uniemożliwiły ten start. W rezultacie, właściciele iPhone’ów wciąż czekają, aż Siri dogoni znacznie bardziej zaawansowane chatboty AI dostępne na rynku.
Czytaj też: Ile energii i wody zużywa ChatGPT? Sam Altman odsłania kulisy
Na WWDC 2024 Apple zaprezentował “bardziej spersonalizowaną” Siri i liczyliśmy, że odmieniony asystent pojawi się jesienią, razem z iOS 18. Tak się nie stało. Zresztą, główna aktualizacja w ogóle nie zawierała funkcji Apple Intelligence, bo gigant zwyczajnie nie zdążył i użytkownicy musieli czekać do iOS 18.1. Natomiast rewolucja w Siri prognozowana była na iOS 18.4, ale tak też się nie stało i wiadomo już, że w tej generacji systemu już się jej nie doczekamy.
Czytaj też: Z wisiorka na szyję po robota — Jony Ive i OpenAI zrewolucjonizują interakcję z AI
W marcu 2025 roku Apple w końcu przyznało Johnowi Gruberowi z Daring Fireball, że wdrożenie tych funkcji “zajmie firmie więcej czasu, niż się spodziewaliśmy”, ale wciąż spodziewali się ich udostępnienia w 2025 roku. Oczywiście, po WWDC 2025 stało się jasne, że ten harmonogram jest już nieaktualny. Dyrektorzy Apple, Craig Federighi i Greg “Joz” Joswiak, w wywiadzie dla Tom’s Guide podczas konferencji, potwierdzili, że firma przewiduje “wprowadzenie ich w nadchodzącym roku”. Raport Bloomberga nie tylko potwierdza te wieści, ale dostarcza też konkretny harmonogram, kiedy faktycznie możemy spodziewać się materializacji ulepszeń Siri – dopiero w przyszłym roku.
Czytaj też: Wikipedia pod ostrzałem własnej społeczności. Kontrowersyjna funkcja wstrzymana
Siri, napędzana przez Apple Intelligence, ma być “bardziej naturalną, bardziej kontekstowo trafną i bardziej osobistą” – a przynajmniej to obiecywał gigant w zeszłym roku. Wedle zapewnień, asystent będzie wkrótce w stanie śledzić wypowiedzi użytkownika w języku naturalnym, utrzymywać konwersację przez wiele zapytań i płynnie przełączać się między tekstem a głosem. Najwyraźniej te plany są nadal aktualne, jednak znów przedłużyła się ich realizacja.
Czytaj też: Gemini 2.5 Pro jeszcze mądrzejsze. Google zapowiada ulepszony model z nowymi możliwościami
Apple, wcześniej bagatelizujący sztuczną inteligencję, teraz jest w dość niekorzystnej sytuacji. Jego rozwiązania mocno ustępują temu, co oferuje konkurencja, a Siri, nawet po wielkim „tuningu”, nie będzie w stanie dogonić możliwościami ChatGPT czy Gemini, zwłaszcza że OpenAI i Google do tego czasu wprowadzą jeszcze więcej ulepszeń. Cierpliwość użytkowników Apple’a jest więc wystawiana na próbę, a po premierze iPhone’ów 16 widzieliśmy, że ma ona swoje granice. Klienci, skuszeni rewolucją Apple Intelligence, musieli zmierzyć się z rozczarowaniem, a brak inteligentniejszej Siri tylko je podsycił, przez co niektórzy pokusili się nawet o złożenie pozwu. To pokazuje, że puste obietnice nie popłacają i oby w tej generacji systemu obyło się bez podobnych wpadek.