Pustynia skrywała skarb z czasów Aleksandra Wielkiego. Archeolodzy już wyciągają wnioski z odkrycia

Gliniane naczynie leżące na pustyni w Szardży wyglądało na zupełnie zwyczajne. Kiedy archeolodzy odnaleźli je podczas prac w starożytnym mieście Mleiha, zdziwił ich tylko jeden szczegół: nieoczekiwana waga przekraczająca 9 kilogramów. To, co ukrywało się w środku, okazało się znacznie bardziej niezwykłe niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Wewnątrz tkwił bowiem istny skarbiec liczący 409 srebrnych monet sprzed ponad 2300 lat. Każda z nich ważyła od 16 do 17 gramów.
...

Od hellenistycznych wzorów do lokalnej adaptacji

Te tzw. tetradrachmy pochodzą z III wieku p.n.e. i nie tylko łączą Półwysep Arabski z dziedzictwem Aleksandra Wielkiego, ale rzucają nowe światło na znaczenie regionu w starożytnych szlakach handlowych. Najstarsze egzemplarze z dokonanego znaleziska prezentują klasyczne motywy hellenistyczne. Przedstawiają Aleksandra Wielkiego jako Herkulesa w charakterystycznym nakryciu głowy ze skóry lwa, podczas gdy rewers ukazuje Zeusa na tronie. To standardowe wzorce znane z całego imperium macedońskiego władcy.

Czytaj też: Zwrot akcji w sprawie zmumifikowanej głowy sprzed wieków. Należała do innej cywilizacji

Prawdziwie interesujący jest jednak proces ewolucji, który widać na późniejszych monetach. Pojawiają się na nich inskrypcje aramejskie i lokalne motywy, co świadczy o głębokiej transformacji kulturowej. Wygląda na to, iż Arabia nie była jedynie biernym odbiorcą greckich wpływów, lecz aktywnie adaptowała obce wzorce, tworząc własną, hybrydową tożsamość. Ta zmiana ikonografii monetarnej sugeruje, jakoby mieszkańcy Półwyspu Arabskiego byli pełnoprawnymi uczestnikami hellenistycznej kultury, a nie tylko odległymi obserwatorami.

Mleiha jako strategiczny węzeł handlowy

Położenie Mleihy między Zatoką Perską a Zatoką Omańską nie było przypadkowe. To starożytne miasto funkcjonowało jako ważne centrum handlowe łączące Indie ze światem śródziemnomorskim. Srebrne monety ze skarbu pozwalają sądzić, że arabscy kupcy nie tylko korzystali z pieniędzy inspirowanych greckimi prototypami, ale również je produkowali, dostosowując się do lokalnych potrzeb ekonomicznych. Ślady podobnej regionalnej sieci monetarnej archeolodzy odnaleźli również w Bahrajnie i Kuwejcie, co potwierdza istnienie złożonego systemu wymiany handlowej w całym regionie Zatoki Perskiej. Historia osadnictwa w tym regionie sięga znacznie głębiej niż okres hellenistyczny. Ślady ludzkiej aktywności datuje się bowiem na 130 000 lat wstecz. Rozwój miasta umożliwiły zaawansowane systemy irygacyjne, które pozwoliły na powstanie ufortyfikowanej osady z pałacami, świątyniami i warsztatami rzemieślniczymi.

Czytaj też: Pradawne inskrypcje na tajskim szczycie. Tamtejsze góry skrywają tajemnicę nieznanej cywilizacji

Odkrycie skarbu monet w mieście Mleiha zmienia nasze postrzeganie roli Półwyspu Arabskiego w starożytnym świecie. Do niedawna historycy uważali, że wpływy hellenistyczne ograniczały się głównie do regionów śródziemnomorskich, Mezopotamii i północnych Indii. Znalezisko z pustyni na Bliskim Wschodzie sugeruje jednak, że Arabia była aktywnym uczestnikiem międzynarodowych sieci kulturowych i handlowych. Przejście od greckiej ikonografii do zlokalizowanych wzorów na monetach pokazuje, jak lokalne społeczności aktywnie przekształcały importowane idee, wykorzystując je jako narzędzia wymiany ekonomicznej i ekspresji kulturowej. Skarb złożony z ponad czterystu srebrnych monet to coś więcej niż archeologiczna ciekawostka. To namacalny dowód na to, że starożytny świat był znacznie bardziej połączony i zróżnicowany kulturowo, niż dotychczas sądziliśmy. Zwykły gliniany wazon z pustyni okazał się kluczem do zrozumienia skomplikowanych sieci handlowych sprzed dwóch tysięcy lat.