Składany iPad? Apple ma inne priorytety

Podczas gdy pozostali producenci intensywnie rozwijają swoje składane urządzenia, Apple nigdzie się nie spieszy. Co prawda temat składanego iPada powraca co jakiś czas, ale wszystko wskazuje na to, że nieprędko się go doczekamy. Gigant z Cupertino ma bowiem zupełnie inne plany.
Składany iPad? Apple ma inne priorytety

Najpierw OLED, potem składak — takie plany ma Apple

Dobrze wiemy, że Apple raczej nie należy do tych popędliwych i wszelkie duże zmiany w swoich sprzętach wprowadza raczej stopniowo. Najpierw musi być pewny, że dana technologia jest odpowiednio przetestowana i nie będzie sprawiać użytkownikom problemów. Dla nas to oczywiście bardzo dobre podejście, jednak przez to właśnie trzeba też długo czekać na rozwiązania, które konkurencja ma od dawna. Świetnym przykładem są tutaj składane smartfony. Każdy większy producent ma już w swoim portfolio przynajmniej jeden taki model, podczas gdy Apple wciąż się ociąga. Trudno oczekiwać, by gigant z Cupertino całkowicie zignorował rosnącą popularność składanych urządzeń. Po prostu swoim zwyczajem czeka, aż technologia „dojrzeje” i będzie mógł od razu wkroczyć z czymś niezawodnym.

Czytaj też: Xiaomi ogłasza datę globalnej premiery serii Redmi Note 13. Będzie kolejny hit?

Co jakiś czas wracamy do tematu składanych iPadów, bo podobno właśnie w tym kierunku chce iść producent. Źródła są przy tym zgodne, wskazując, że raczej nieprędko doczekamy się premiery takiego urządzenia. Zarówno DSCC, jak i Bloomberg donoszą, że takie urządzenie pojawi się do 2026 roku i moim zdaniem to najbardziej prawdopodobna opcja. Niedawno dowiedzieliśmy się, że producent podejmuje już pewne kroki w tym kierunku, nawiązując współpracę z odpowiednimi producentami, mającymi zając się komponentami. Najważniejszy jest tutaj składany ekran i za takowy odpowie Samsung.

Czytaj też: Samsung ma poważne plany co do elastycznych ekranów. Nie tylko smartfony, ale też wiele innych urządzeń

Widać więc, że Apple działa, ale i tak składany iPad nie jest jego priorytetem. Co więc zajmuje zasoby firmy tak bardzo? Jak podaje koreański serwis Nikkei Asia — powołując się na źródła blisko związane z producentem – gigant z Cupertino jest obecnie skupiony na wprowadzeniu wyświetlaczy OLED do iPadów i MacBooków. Pierwszy komputer z matrycą OLED jest w fazie opracowywania, a jego produkcja ruszy dopiero w połowie 2025 roku – najwyraźniej Apple potrzebuje na to naprawdę dużo czasu.

Czytaj też: Kolejna wersja One UI 6 zapewni wiele świetnych funkcji

Przejście na OLED jest dla giganta ważniejsze niż składane urządzenie. Kiedy wprowadzanie nowych paneli na pokład tabletów i komputerów Mac się zakończy, dopiero wtedy Apple zacznie oceniać potencjał ewentualnego składanego iPada i szacować jego szanse na rynku. Patrząc na to, że firma nie ma jeszcze jasno ustalonego harmonogramu premiery takiego urządzenia, wspomniany wcześniej 2026 rok również może być zbyt wczesną datą na to. Trudno tak naprawdę powiedzieć, czy rzekomy składany tablet to dobry pomysł. Nieliczne składane laptopy dostępne na rynku raczej się nie przyjęły, a Apple podobno celuje w 20-calowy ekran, przez co będziemy mieć do czynienia z naprawdę gigantyczny urządzeniem. Producent będzie więc musiał rozwiązać nie tylko typowe dla składaków problemy, ale również sprawić, by tak wielkie urządzenie było poręczne, w miarę wytrzymałe oraz użyteczne na tyle, by ludzie chcieli zapłacić za niego prawdziwy majątek, bo nie ma się co oszukiwać, jego cena naprawdę będzie wysoka.