Rada Ministrów opublikowała projekt, który ułatwi życie Polakom otrzymującym spadek lub darowiznę. Rząd proponuje, by w ustawie o podatku od spadków i darowizn wprowadzone zostały uproszczenia dla podatników. Najważniejszą zmianą jest możliwość wznowienia terminu zgłoszenia nabycia spadku lub darowizny w urzędzie skarbowym. Zmiana ma być korzystna dla członków najbliższej rodziny zmarłego, którzy nie zgłosili w obowiązującym terminie nabycia spadku.
Będzie łatwiej o spadek bez podatku
Obecnie, by skorzystać ze zwolnienia od podatku, najbliżsi członkowie rodziny muszą zgłosić nabycie rzeczy lub praw majątkowych do urzędu skarbowego w ciągu 6 miesięcy (formularz SD-Z2). Termin liczony jest od momentu uprawomocnienia się orzeczenia o nabyciu spadku lub od momentu zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia (w tym europejskiego). 6 miesięcy obowiązuje także przy zapisie windykacyjnym. W takich przypadkach liczony jest od dnia, w którym orzeczenie sądu stanie się prawomocne lub moc uzyska postanowienie częściowo stwierdzające nabycie przedmiotu zapisu windykacyjnego.
Czytaj też: ZUS wypłaca pieniądze za nowe świadczenia. Setki tysięcy Polaków już otrzymało środki
Jeśli podatnik nie zgłosi nabycia majątku do urzędu skarbowego w opisanym wyżej terminie, musi zapłacić podatek według zasad dla pierwszej grupy podatkowej. Wtedy obowiązuje kwota wolna od podatku wysokości 36 120 zł, otrzymana w ciągu 5 lat od jednej osoby, podatek wysokości 3 proc. dla pierwszego progu podatkowego i 5 proc. dla drugiego progu. Spadek często bywa pokaźny, więc w ten sposób wyznaczane są znaczne kwoty do zapłacenia fiskusowi. Wyjątkowo można uzyskać zwolnienie z podatku, jeśli formularz SD-Z2 zostanie złożony w ciągu 6 miesięcy od dnia, w którym podatnik dowiedział się o spadku. To jednak rzadkie przypadki.
Projekt Ministerstwa Finansów przewiduje między innymi zmianę momentu powstania obowiązku podatkowego przy dziedziczeniu. Termin zostanie przesunięty z chwili, gdy spadek zostanie przyjęty, do chwili uprawomocnienia się postanowienia sądu o nabyciu spadku lub rejestracji aktu poświadczenia dziedziczenia. Krótko mówiąc, podatek będzie można zapłacić dopiero po formalnym potwierdzeniu statusu spadkobiercy. Wielu osobom pomoże możliwość zapłacenia go nieco później.
Czytaj też: Bezpieczeństwo najmłodszych na drogach — obowiązkowe kaski dla dzieci na rowerach i hulajnogach
Ponadto projekt zawiera uproszczenia formalności przy obrocie majątkiem spadkowym, jeśli był dziedziczony od najbliższej rodziny. Nie będzie potrzebne zaświadczenie z urzędu skarbowego o zwolnieniu z podatku przy sprzedaży dóbr, w tym nieruchomości. Spadek w postaci mieszkania czy domu może szybciej trafić na sprzedaż, co powinno pozytywnie wpłynąć także na rynek mieszkaniowy.
Jak przystało na projekt deregulacyjny z VI planu gospodarczego „Polska. Rok przełomu”, mowa tu także o redukcji formalności i zwiększeniu przejrzystości systemu podatkowego. W uzasadnieniu projektu można przeczytać:
Projekt ma na celu poprawę sytuacji podatników podatku od spadków i darowizn przez wprowadzenie możliwości przywrócenia terminu do zgłoszenia nabycia własności rzeczy lub praw majątkowych nabytych przez członków najbliższej rodziny oraz zgłoszenia nabycia w drodze dziedziczenia lub zapisu windykacyjnego własności przedsiębiorstwa osoby fizycznej lub udziału w nim w niezawinionych przez podatnika sytuacjach losowych, a w konsekwencji możliwości skorzystania ze zwolnienia od tego podatku. […]Proponuje się, aby obowiązek podatkowy przy nabyciu rzeczy i praw majątkowych w drodze dziedziczenia powstawał z chwilą uprawomocnienia się postanowienia o nabyciu spadku, zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia albo wydania europejskiego poświadczenia spadkowego, a nie z chwilą przyjęcia spadku jak to jest obecnie.
Rada Ministrów planuje przyjąć projekt w trzecim kwartale 2025 roku.