Starzenie w dwóch aktach. Odkryto punkty zwrotne w życiu człowieka

Starzenie nie przebiega liniowo – to podróż z wybojami, podczas której ciało niepostrzeżenie przyspiesza na dwóch ostrych zakrętach. Jeśli masz wrażenie, że z dnia na dzień czujesz się starzej – możesz mieć rację. Naukowcy właśnie wskazali, kiedy dokładnie nasz organizm przyspiesza swój biologiczny zegar.
Starzenie to naturalny proces, ale czy można go zahamować? /Fot. Freepik

Starzenie to naturalny proces, ale czy można go zahamować? /Fot. Freepik

Zespół naukowców pod kierunkiem prof. Michaela Snydera ze Stanford University rzuca nowe światło na to, jak naprawdę wygląda proces starzenia. Choć odczuwamy go jako stopniowy, nieuchronny spadek formy, to dane biologiczne pokazują coś zupełnie innego. Analiza milionów próbek biologicznych wykazała, że ludzkie ciało przechodzi przez dwie fazy gwałtownych zmian: pierwszą w wieku około 44 lat, drugą – około 60. roku życia.

Czytaj też: Cudowny lek wydłuża życie o 25 procent, hamuje starzenie i zapobiega nowotworom

Prof. Michael Snyder mówi:

Nie starzejemy się równomiernie. W rzeczywistości w średnim wieku i na początku szóstej dekady życia zachodzą w naszym organizmie drastyczne zmiany molekularne. Co ważne, te zmiany są widoczne w niemal wszystkich klasach biomolekuł: od RNA, przez białka, lipidy, aż po skład mikrobiomu skóry, nosa, jamy ustnej i jelit.

Starzenie jako sekwencja nagłych zmian, nie powolnego zaniku

Badacze przez kilka lat obserwowali 108 dorosłych ochotników w wieku 25-70 lat, pobierając od nich próbki biologiczne średnio co dwa miesiące. Uczestnicy oddali w sumie 5072 próbki – przeciętnie 47 na osobę, a rekordzista – aż 367. W sumie naukowcy zebrali i przeanalizowali ponad 246 miliardów punktów danych dotyczących 135 tysięcy biomolekuł.

Czytaj też: Chińscy naukowcy zatrzymali starzenie. W roli głównej witamina

Dzięki tej szczegółowości zespół mógł prześledzić zmiany molekularne zachodzące w czasie. Okazało się, że aż 81 proc. analizowanych cząsteczek zmieniało swoje stężenie w dwóch ściśle określonych okresach życia. Zmiany nie były liniowe – następowały nagle i obejmowały całe grupy funkcjonalne biomolekuł.

Pierwszy “molekularny skok starzenia” przypada średnio na 44. rok życia. To wtedy zmienia się poziom cząsteczek odpowiedzialnych za metabolizm tłuszczów, alkoholu i kofeiny. Pojawiają się zmiany związane z funkcjonowaniem skóry i mięśni, a także pierwsze sygnały molekularne związane z ryzykiem chorób układu krążenia.

Starzenie nie przebiega liniowo – jak to możliwe?

Choć wiek ten zbiega się z początkiem menopauzy i perimenopauzy u kobiet, naukowcy zaznaczają, że podobne zmiany zaobserwowano także u mężczyzn. To sugeruje, że choć hormony mogą odgrywać rolę, prawdziwe przyczyny są głębsze i mają charakter systemowy. Niezwykłe jest to, że mamy do czynienia z uniwersalnym procesem biologicznym, a nie jedynie hormonalną transformacją.

Kolejny gwałtowny skok starzenia występuje w okolicach 60. roku życia. Zmieniają się wówczas molekuły odpowiedzialne za metabolizm węglowodanów i ponownie kofeiny. Wzrasta liczba sygnałów molekularnych związanych z regulacją układu odpornościowego, funkcją nerek, stanem skóry i mięśni oraz chorobami sercowo-naczyniowymi.

To właśnie na tym etapie życia, jak wskazują dane epidemiologiczne, gwałtownie rośnie częstość występowania chorób przewlekłych – w tym nadciśnienia, cukrzycy typu 2 i demencji. Wyniki badania prof. Snydera mogą tłumaczyć, dlaczego dzieje się to nagle, a nie stopniowo: organizm po prostu przechodzi przez biologiczny “próg”.

Zrozumienie, że starzenie nie jest procesem jednostajnym, lecz skokowym, otwiera nowe możliwości interwencji medycznych i profilaktycznych. Jeśli wiemy, kiedy organizm szczególnie intensywnie się zmienia, możemy wprowadzać działania ochronne wcześniej – zanim zmiany się utrwalą. Może to być czas na modyfikację diety, zwiększenie aktywności fizycznej, lepszy sen, ograniczenie używek czy wdrożenie suplementacji.

Naukowcy podkreślają jednak, że ich badanie miało ograniczenia: niewielką liczebność próby oraz brak danych od osób poniżej 25. i powyżej 70. roku życia. Nie można więc wykluczyć, że podobne molekularne “skoki” zachodzą również wcześniej – w dzieciństwie, okresie dojrzewania, a może i po siedemdziesiątce.

Badanie opublikowane w czasopiśmie Nature Aging to jedno z najbardziej kompleksowych podejść do pomiaru starzenia się człowieka na poziomie molekularnym. Ale to dopiero początek. Potrzebne są kolejne prace, obejmujące różne populacje, aby ustalić, czy punkty przyspieszenia starzenia są takie same dla wszystkich ludzi, czy też zależą od czynników genetycznych, środowiskowych lub stylu życia.