Świnie GMO pomogą alergikom. Przeszczepy świńskich narządów już za dwa lata

Dzięki modyfikacjom genetycznym powstała już antyalergiczna wieprzowina. Następny krok to przeszczepy narządów od świń, czyli ksenotransplantacje – zapowiadają naukowcy
Świnie GMO pomogą alergikom. Przeszczepy świńskich narządów już za dwa lata

Uczulenie na mięso jest rzadkie, ale może być bardzo poważne. Wywołuje je zawarty w tkance mięśniowej większości ssaków wielocukier zwany galaktozo-alfa-1,3-galaktozą (w skrócie alfa-gal). Tę nietypową alergię, zwaną zespołem alfa-gal, opisano po raz pierwszy w 2009 r. Dziś cierpią na nią dziesiątki tysięcy pacjentów. Pojawia się ona najczęściej po ukąszeniu przez kleszcze z gatunku Amblyomma americanum.

Modyfikacje genetyczne pomogą w terapii

Firma Revivicor wyhodowała świnie, z których DNA usunięty został gen odpowiedzialny za syntezę alfa-gal w komórkach. W efekcie powstała wieprzowina GMO o nazwie SafeGal, którą mogą bezpiecznie spożywać osoby z zespołem alfa-gal.  – Nasze plany są dalekosiężne. Dzięki modyfikacjom genetycznym wkrótce będzie możliwe przeszczepianie ludziom narządów pobranych od świń – mówi dr David Ayares, szef działu naukowego firmy.

Takie przeszczepy, zwane ksenotransplantacjami, mogłyby rozwiązać problem braku dawców organów, z którym borykają się lekarze na całym świecie. Narządy świń mają wiele zalet: są mniej więcej tych samych gabarytów co ludzkie, łatwo je pozyskać od zwierząt hodowlanych, a ich fizjologia jest zadziwiająco podobna do naszej, choć są z nami mniej spokrewnione niż małpy. Dzięki modyfikacjom genetycznym świńskie tkanki będą lepiej tolerowane przez organizm człowieka, co obniży ryzyko odrzucenia przeszczepu. Uczeni chcą też usunąć z nich zwierzęce wirusy, które mogłyby być potencjalnie groźne dla biorców.

Przeszczepy serc i nerek, regeneracja tkanek

Badacze z Revivicoru twierdzą, że już wkrótce będzie możliwe przeszczepianie świńskich serc i nerek. – Powinno to nastąpić w ciągu dwóch najbliższych lat – zapowiada dr Ayares. Hodowla takich zwierząt to duże wyzwanie. Świnia GMO, która ma być wykorzystana do przeszczepu, musi być jak najbardziej sterylna, czyli wolna od jakichkolwiek drobnoustrojów. Takie zwierzęta przychodzą na świat przez cesarskie cięcie – przed porodem maciorze usuwana jest cała macica z młodymi, które są potem chowane w izolacji i całkowicie sterylnych warunkach.

Trwają też badania mające na celu opracowanie biologicznych materiałów bazujących na modyfikowanych komórkach świńskich, a służących do regeneracji uszkodzonych nerwów i skóry po ciężkich oparzeniach. W tej drugiej dziedzinie bliska sukcesu jest firma XenoTherapeutics.

Więcej o ksenotransplantacjach będzie można przeczytać w nowym wydaniu „Focusa Wiedza”, które trafi do sprzedaży 18 czerwca.