Alergia na jajka była do tej pory jedynym uzasadnionym powodem, aby nie szczepić się przeciw grypie, choć już 6 lat temu Centers for Disease Control i American Academy of Pediatrics zalecała aby szczepili się wszyscy. Amerykańskie Kolegium Alergii, Astmy i Immunologii (ACAAI) rok później wydało podobne oświadczenie.
Dlaczego zatem ACAAI publikuje oświadczenia, że ludzie z alergią na jajka mogą „teraz” szczepić się przeciw grypie bez obaw o swoje zdrowie?
Przez lata zakładano, że szczepionki wyhodowane w jajach, w tym te przeciw grypie, wywołują reakcję alergiczną. Szczepionka zawiera niewielkie ilości owoalbuminy, czyli białko, z jaja kurzego, które powoduje reakcje alergiczne. Jednak okazuje się, że jest ono bezpieczne bez względu na rodzaj alergii. Dlaczego dopiero teraz się o tym dowiadujemy? Jak przebrnęliśmy przez ostatnie sześć lat, nie mając o tym pojęcia?
Lekarze nie nadążają za najnowszymi badaniami
Wydaje nam się, że lekarze spędzają mnóstwo czasu w swoich pełnych dyplomów gabinetach, czytając najnowsze doniesienia ze świata nauki i medycyny, które mogą wpłynąć na ich codzienne decyzje. Niestety tak nie jest. Rzeczywistość wygląda tak, że większość z nich przyjmuje od 40 do 50 pacjentów dziennie i nie ma wiele czasu na śledzenie medycznych doniesień. Dodatkowo, trudno jest zmienić nawyki z dnia na dzień, które praktykuje się latami. Kolejną przeszkodą jest przekonanie pacjentów do czegoś, co jeszcze niedawno uznawano za niebezpieczne dla ich zdrowia.
Niestety niektóre zalecenia opierają się na ostrożności, a nie na dowodach. Lekarze mając do czynienia z pacjentem uczulonym na kurze jaja woleli odradzać szczepień z czystej ostrożności. To się zmieniło w 2011 roku. Jednak lekarze mogli, w ogóle o tym nie wiedzieć.
Od lat czterdziestych i pięćdziesiątych mieliśmy szczepionki na bazie jaj i przez większość czasu zakładano, że alergia uniemożliwia podanie jej. Zaledwie dwa procent osób w USA jest uczulona na jajka.
Dopiero niedawno udało się zbadać, czy istnieje związek między szczepieniami, a alergią na jajka. Do 2011 roku przeprowadzono kilka dużych badań, które pokazały, że osoby z alergią na jajka mogą dostać zastrzyk pod nadzorem lekarza, lub przynajmniej po konsultacji z alergologiem.
Później opublikowano kolejne badania pokazujące, że szczepionki są całkowicie bezpieczne nawet dla osób z ciężką alergią. Spośród 4315 pacjentów uczulonych na jajka (z których około 656 miało ciężkie alergie) w 28 badaniach nie stwierdzono żadnego przypadku reakcji anafilaktycznej!
U niektórych pojawiła się pokrzywka, ale nie częściej niż u osób bez alergii. Teraz wiemy, że wszystkie wersje szczepionki są w całkowicie bezpieczne.
Najnowsze stanowisko ACAAI potwierdza wyniki tych badań i mówi, że alergicy mogą szczepić się przeciw grypie bez podejmowania jakichkolwiek środków ostrożności. Jedynie osoby z ciężkim alergiami powinny poddawać się szczepieniom pod nadzorem lekarza. Jeśli ktoś nadal nie jest przekonany, zawsze może poprosić o szczepionkę komórkową, która nie zawiera białek z kurzych jaj.
Źródło: PopSci