Mająca tysiące lat budowla zadziwia badaczy. Tajemniczy tunel i prowadzące pod ziemię schody zostały celowo zasypane

W czasie prac archeologicznych prowadzonych na terenie Izraela tamtejsi naukowcy odnaleźli zadziwiający obiekt. Zlokalizowany przez nich łuk ma kilka tysięcy lat i niewyjaśnione jeszcze pochodzenie.
Mająca tysiące lat budowla zadziwia badaczy. Tajemniczy tunel i prowadzące pod ziemię schody zostały celowo zasypane

Wśród kandydatów na budowniczych tej niezwykłej struktury naukowcy wymieniają przedstawicieli kultu. Mieliby oni zamieszkiwać tereny Bliskiego Wschodu w środkowej epoce brązu i stworzyć łuk około 3800 lat temu. Na tym znaleziska się nie skończyły, ponieważ uczestnicy wykopalisk odnaleźli jeszcze inną budowlę. Są nią schody znajdujące się wewnątrz murowanego budynku. 

Czytaj też: Wreszcie wiemy, co mogło doprowadzić do upadku wielkiego miasta. Informacji dostarczył wyjątkowy szkielet

Sam łuk wzbudza jednak większe zainteresowanie, ponieważ nie jest jasne, w jakim celu powstał. Znajduje się on na końcu podziemnego przejścia. Ten wąski korytarz został znaleziony wcześniej, ale sami uczestnicy wykopalisk przyznają, iż kompletnie nie spodziewali się tego, na co natrafili na końcu.

Budowa łuku sugeruje, jakoby sklepienie powstało z wykorzystaniem cegieł ustawionych na wzór odwróconych schodów, a nie z kamieni w kształcie klina. Łuk i schody mają ponad 5 metrów wysokości, a do ich wyłożenia użyto ponad 9000 cegieł. I choć tego typu konstrukcje były znane na terenach Mezopotamii, to nigdy nie widziano ich w południowym Lewancie. 

Tunel prowadzący do łuku, a także schody zostały znalezione na terenie Izraela. Ich datowanie wskazuje na okres sprzed około 3800 lat

Co ciekawe, łuk i schody prawdopodobnie nie były używane przez szczególnie długi czas. Zdaniem archeologów po upływie kilkunastu-kilkudziesięciu lat zostały one zasypane osadami. To z kolei prowadzi do pojawienia się kolejnej zagadki: kto i w jakim celu zasypał te obiekty? Autorzy badań w tej sprawie są zadowoleni z faktu, że przejście przykryto relatywnie krótko po jego powstaniu, ponieważ sprawiło to, iż struktury sprzed tysięcy lat zdecydowanie lepiej przetrwały próbę czasu.

Jeśli chodzi o potencjalnych twórców łuku, to mogli nimi być Kananejczycy, którzy zamieszkiwali południowy Lewant między 3000 a 4000 lat temu. I choć nigdy nie utworzyli oni jednego państwa, to żyli w mniejszych społecznościach. Te były bardzo odmienne i różniły się między sobą, na przykład pod względem ceremonii pogrzebowych oraz budowy struktur wykorzystywanych później w celach rytualnych.

Czytaj też: Odtworzyli miasto Azteków! Teraz możemy je podziwiać w całej okazałości

Jak wyjaśnili archeolodzy, w tunelu prowadzącym do opisywanego łuku udało im się zlokalizować ceramiczny obiekt. Zawiera on siedem kielichów i jest znany jako misa Nahariya. Takowych używano do składania ofiar rytualnych w środkowej epoce brązu. Wcześniejsze wykopaliska prowadzone w tych okolicach zakończyły się natomiast wydobyciem około 30 000 zwierzęcych kości. Najprawdopodobniej stanowią one pozostałość po rytuałach ofiarnych organizowanych przed tysiącami lat. Nie można też pominąć bardzo intrygującego aspektu, jakim jest obecność prowadzących pod ziemię schodów. Ich odkopanie zajmie długie lata, a naukowcy spodziewają się natrafić przy okazji na liczne artefakty wywodzące się z epoki brązu.