Japonia, Wielka Brytania i Włochy będą współpracować nad samolotem, który zmieni oblicze wojny
Aktualnie amerykański F-35 jest jedynym pełnoprawnym i wykorzystywanym na dużą skalę myśliwcem piątej generacji, ale wbrew wszystkiemu, jest stary, a to oznacza, że wielkimi krokami zbliżamy się do ery myśliwców szóstej już generacji. Wiemy, że zarówno lotnictwo, jak i marynarka USA, rozwijają swoje maszyny tego typu i to samo miała robić Wielka Brytania oraz Japonia, ale teraz okazało się, że te dwa kraje połączą siły wraz z Włochami, aby wspólnie opracować myśliwiec szóstej generacji.
Czytaj też: Marynarka USA ma nowy samolot. Jego bronią są kamery, ale to nie żaden szpieg
Dowiedzieliśmy się właśnie o oficjalnym podpisaniu przełomowego wręcz traktatu przez Wielką Brytanię, Japonię i Włochy, który to potwierdził znaczący postęp w rozwoju myśliwca szóstej generacji GCAP (Global Combat Air Programme). Traktat ten efektywnie łączy brytyjski projekt Tempest z japońskim Mitsubishi F-X, integrując włoskie osiągnięcia technologiczne w jedną, potężną inicjatywę. Czy to jednak rzeczywiście przepis na wyjątkowo zaawansowany myśliwiec?
Projekt Tempest, zainicjowany przez Wielką Brytanię w 2015 roku, był strategicznym posunięciem mającym na celu utrzymanie suwerenności obronnej i przewagi w sektorze lotniczym po wykluczeniu z francusko-niemieckiego projektu FCAS szóstej generacji. Rozwijany równolegle japoński Mitsubishi F-X był z kolei odpowiedzią na odmowę USA w eksporcie ich myśliwca F-22. To skłoniło Japonię do rozwoju własnego myśliwca przewagi powietrznej. Innymi słowy, w tych pracach nad myśliwcem szóstej generacji wezmą udział państwa, które nieco się na tych myśliwcach znają i mają już kilka lat pracy za sobą.
Czytaj też: Rosja chwyta się już wszystkiego i “wskrzesza” radziecki samolot rozpoznawczy
Wielka Brytania jest na czele inicjatywy GCAP. Firma BAE Systems zajmuje się konstrukcją kadłuba, Rolls-Royce rozwija silniki odrzutowe i systemy elektryczne, Leonardo UK dostarcza awionikę i radar, a MBDA UK skupiają się na uzbrojeniu. Japonia doda od siebie technologię silników Mitsubishi Heavy Industries i IHI Corporation, która zostanie uzupełniona przez ekspertyzę elektroniczną Mitsubishi Electric. Z kolei włoska firma Leonardo i Avio Aero przyczynią się do rozwoju silników, a MBDA IT będzie pracowała nad systemami rakietowymi.
Myśliwiec GCAP ma na celu zdefiniowanie na nowo technologii walki powietrznej, wyposażony w zdolności daleko wykraczające poza istniejące myśliwce, co obejmie m.in. wdrożenie pocisków hipersonicznych. Zaawansowany silnik Rolls-Royce będzie generował znacznie więcej mocy, umożliwiając użycie broni laserowej i innych broni kierowanych energią. Samolot będzie miał kokpit z rzeczywistością rozszerzoną, minimalizujący fizyczne przyciski oraz kontrolki i wprowadzający wirtualne wyświetlacze na wizjer pilota dla dynamicznych konfiguracji specyficznych dla misji.
Co ciekawe, w planach są też zaawansowane sensory biometryczne i psychoanalityczne dla kompleksowego monitorowania pilota, obejmującego jego zdrowie i stan poznawczy. Nie zabraknie też sztucznej inteligencji, bo wysoki poziom autonomii samolotu ma przesunąć rolę pilota na nadzór nad strategią misji, zarządzanie rojami dronów i innymi zaawansowanymi aktywami. Technologia radarowa w GCAP ma na celu przetwarzanie ilości danych porównywalnych z całym ruchem internetowym miasta takiego jak Edynburg.
Czytaj też: Wojsko USA chce stworzyć idealny samolot. SPRINT zapewni Amerykanom wyjątkowego X-Plane
Wiemy, że aktualny plan zakłada wprowadzenie tego brytyjsko-japońsko-włoskiego myśliwca szóstej generacji na służbę do 2035 roku. Sam w sobie projekt GCAP reprezentuje nie tylko potencjalnie znaczący technologiczny skok w dziedzinie myśliwców, ale także strategiczną ewolucję w międzynarodowych współpracach obronnych. Ta inicjatywa podkreśla znaczenie wspólnej innowacji w radzeniu sobie z nowoczesnymi zagrożeniami i wyzwaniami bezpieczeństwa.