To pierwsze zwierzę, które nie potrzebuje tlenu. “Zmieni naszą definicję życia”

Henneguya salminicola – to oficjalna nazwa nowego gatunku zwierzęcia, którego odkrycie zostało opublikowane w czasopiśmie „Proceedings of the National Academy of Sciences”. Odkrycie przełomowe, bo dotyczącego pierwszego na świecie zwierzęcia, które do życia nie potrzebuje tlenu.
To pierwsze zwierzę, które nie potrzebuje tlenu. “Zmieni naszą definicję życia”

Niezwykłe zwierzę zaobserwowali naukowcy ze School of Zoology Tel Aviv University we współpracy z Oregon State University i Steinhardt Museum of Natural History.

Naukowcy badali pasożyta żyjącego w komórkach łososia. Podczas analizowania jego genomu zauważyli, że nie posiada on mitochondrialnego DNA. A to właśnie mitochondria są odpowiedzialne za produkowanie energii z tlenu.

W dalszej fazie badań odkryli, że zwierzę – składające się zazwyczaj z dziesięciu komórek – pobiera gotowe składniki odżywcze wprost z komórek łososia.

– Kiedy myślimy o „zwierzętach”, wyobrażamy sobie stworzenia wielokomórkowe, które potrzebują tlenu, aby przeżyć, w przeciwieństwie do wielu jednokomórkowych organizmów, w tym ameb i bakterii. W naszej pracy wykazaliśmy, że istnieje co najmniej jedno zwierzę wielokomórkowe, które nie ma genetycznego zestawu narzędzi do korzystania z tlenu – mówi cytowany przez CNN Stephen Atkinson, współautor badań z Oregon State University.

Podkreśla, że „nowe odkrycie może zmienić naszą definicję życia”.

 

Pasożyt na mięsie łososia (fot. Wikimedia Commons)

 

Badacze próbują teraz zbadać, co w takim razie zastępuje nowo odkrytemu zwierzęciu tlen.

– Nasze odkrycie pokazuje, że ewolucja może iść w dziwnych kierunkach. Oddychanie tlenowe jest głównym źródłem energii, a jednak znaleźliśmy organizm, które zrezygnowało z tej ścieżki – mówi z kolei prof. Dorothee Huchon z Uniwersytetu w Tel Avivie.

Huchon nie wyklucza, że nowy organizm oddycha beztlenowo – jak znane nam bakterie.