Imponujący przykład pomysłowości tajemniczego ludu. Co produkowano w tym miejscu tysiące lat wcześniej?

Tereny dzisiejszej Turcji, Grecji i Bułgarii tworzyły dawniej Trację. I to właśnie tam archeolodzy znaleźli niedawno coś, co określają mianem obszaru produkcji farmaceutycznej. Organizacja pracy w obiekcie sprzed 2800 lat nawet współcześnie może robić wrażenie.
Imponujący przykład pomysłowości tajemniczego ludu. Co produkowano w tym miejscu tysiące lat wcześniej?

Badacze działali w Heraion Teikhos, będącym jedynym trackim miastem znalezionym na terenie Turcji. Położone w prowincji Tekirdağ, niedaleko Stambułu, miasto znajduje się nad Morzem Marmara. Woda przydawała się tam nawet bardziej, niż w innych miejscach zamieszkanych przez człowieka, a najlepszym tego potwierdzeniem jest właśnie zakład produkcyjny wspomniany wyżej.

Czytaj też: Fascynujące znalezisko pod wodą. Archeolodzy sądzą, że mieszkała tam słynna postać

Z poprzednich badań wiemy, iż ludzie rezydowali w Heraion Teikhos już tysiące lat temu, co najmniej od trzeciego tysiąclecia p.n.e. Obecność naszych przodków trwała tam nieprzerwanie do XIII wieku, a na przestrzeni tak wielu lat pozostawili po sobie liczne pamiątki. Szczególnie sprawnie tamtejsze społeczności radziły sobie od V wieku p.n.e. do I wieku, dlatego mówi się w tym przypadku o złotym okresie tego miasta.

W 2021 roku tureccy archeolodzy odnaleźli coś bardzo interesującego. Ich oczom ukazały się pozostałości świątyni, której pochodzenie może sięgać nawet 2800 lat wstecz. Dalsze wykopaliska również były owocne, ponieważ w ich toku udało się odnaleźć system wodny prowadzący do tego budynku. To właśnie tam mieści się to, co autorzy najnowszych ustaleń określają mianem obszaru produkcji farmaceutycznej. 

Trakowie, którzy zamieszkiwali Heraion Teikhos w okresie od V wieku p.n.e. do XIII wieku, zajmowali się między innymi produkcją leków

Według samych zainteresowanych starożytne systemy wodne funkcjonujące w miastach znajdujących się na wzgórzach były wyposażone w sporych rozmiarów zbiorniki służącego do magazynowania tego życiodajnego płynu. Jak się jednak okazało, w Heraion Teikhos wyglądało to nieco inaczej. Wodę doprowadzano z obszaru oddalonego o kilka kilometrów, obecnie pokrytego lasem. Wykorzystywano także rury wykonane z terakoty oraz kamienne kanały, dzięki którym archeolodzy udowodnili, iż na terenie osady produkowano leki.

Jak wyjaśnia Neşe Atik, która kierowała wysiłkami w tej sprawie, piece, infrastruktura wykorzystywana do transportu wody oraz baseny były używane w produkcji leków. Były przy tym położone w niewielkich odległości od siebie i po raz pierwszy zostały zidentyfikowane za sprawą wykopalisk. Trakowie bynajmniej nie słynęli z produkcji leków – a już na pewno nie w powszechnym przekonaniu, gdyż znacznie częściej wspomina się ich w kontekście rozwiniętej metalurgii. Lud ten szczególnie dobrze radził sobie z obróbką srebra i złota. 

Czytaj też: Aż trudno uwierzyć, od kiedy te tereny zamieszkiwali nasi przodkowie. Nowe znaleziska nie pozostawiają wątpliwości

Mimo to o Trakach wiadomo stosunkowo niewiele. Wynika to przede wszystkim z faktu, że nie pozostawili po sobie żadnych pisemnych przekazów, przez co naukowcy muszą opierać się na opisach pochodzących z innych kultur. Wiadomo, iż na Trakowie byli pod częściowym wpływem Greków czy Rzymian. Zamieszkując tereny południowo-wschodnich Bałkan pozostawili po sobie liczne artefakty.