Stanie na straży potęgi USA. Sukces rozwoju nowoczesnego pocisku nakreśla przyszłość Amerykanów

Kiedy już zbuduje się potęgę, trzeba jakoś ją utrzymać w obliczu ciągle rosnących zagrożeń. Zwłaszcza tych nuklearnych, którym w przypadku USA czoła mają w przyszłości stawić pociski NGI, będące najwyraźniej na dobrym torze rozwoju.
Stanie na straży potęgi USA. Sukces rozwoju nowoczesnego pocisku nakreśla przyszłość Amerykanów

Lockheed Martin pochwalił się rozwojem pocisku NGI, który obroni USA przed zagrożeniami nuklearnymi

Od dekad największym zagrożeniem, czyhającym w silosach, okrętach atomowych i hangarach, są różnego rodzaju pociski balistyczne, które swoimi głowicami nuklearnymi mogą obrócić znaczny skrawek świata w perzynę. Jedna tylko zaawansowana atomówka jest w stanie zabrać ze sobą miliony istnień, jeśli nie bezpośrednio od głównej eksplozji, to pośrednio od promieniowania i szkód. Dlatego właśnie tak ważnym dla USA jest pocisk przechwytujący nowej generacji, którego rozwija firma Lockheed Martin w ramach programu NGI (Next Generation Interceptor).

Czytaj też: Ta broń ma być nie do zatrzymania. Japonia i USA połączą siły nad jej niszczycielem

Dowiedzieliśmy się właśnie, że firma osiągnęła znaczący kamień milowy w zakresie rozwoju tego nowoczesnego amerykańskiego pocisku przechwytującego nowej generacji (NGI), jako że państwowa Agencja Obrony Przeciwrakietowej (MDA) zatwierdziła wszystkie aspekty projektu, oznaczając jego gotowość do kolejnych faz rozwoju. Oczywiście wprawdzie zimna wojna już dawno się zakończyła, a światowe zapasy broni nuklearnej uległy znacznemu zmniejszeniu, ale to nie oznacza, że można lekceważyć utrzymujące się zagrożenie, które w ostatnich latach zaczęło nawet rosnąć.

Czytaj też: Superbroń USA, która ma rzucić świat na kolana. Ich lotnictwo jest tego pewne

NGI, będący aktualnie kluczowym elementem nowej strategii obronnej USA, jest jednostopniowym pociskiem przechwytującym, który ma za zadanie zniszczyć wrogie pociski balistyczne w przestrzeni kosmicznej. Zamiast tradycyjnej kinetycznej głowicy przechwytującej wykorzystuje technologię Multiple Kill Vehicle (MKV), która pozwala na rozmieszczenie wielu pojazdów przechwytujących z jednego pocisku. Podczas lotu korzysta z istniejących systemów radarowych i satelitarnych do wykrywania i śledzenia zagrożeń.

Czytaj też: Tureckie lotnictwo zasilą wyjątkowe maszyny. USA zgodziły się na blokowane latami prośby

Lockheed Martin stwierdził w swoim ogłoszeniu, że ukończenie wszystkich wstępnych przeglądów projektowych zgodnie z harmonogramem było możliwe dzięki wykorzystaniu zestawu narzędzi cyfrowych. Aktualnie przewiduje się, że pierwszy pocisk NGI zostanie dostarczony do 2027 roku.

PS – po więcej materiałów najwyższej jakości zapraszamy na Focus Technologie. Subskrybuj nasz nowy kanał na YouTubie!