
Monumenty w chmurach
Na terenie Armenii udokumentowano 115 tajemniczych steli, zwanych vishapami lub smoczymi kamieniami. Mierzą od 110 do 550 centymetrów i ważą nawet ponad 4 tony. Wykute z lokalnego andezytu bądź bazaltu, przedstawiają rybie kształty, skóry bydła lub hybrydowe formy łączące różne elementy. Najbardziej imponujący okaz to vishap Karakap 3, czyli bazaltowy kolos o długości 359 centymetrów i wadze około 4,3 tony. Znajduje się na wysokości 2800 metrów, co musiało stanowić nie lada wyzwanie logistyczne dla ówczesnych budowniczych. Transport takiego głazu wymagał nie tylko siły mięśni, lecz również sprawnej organizacji zaplecza żywnościowego dla robotników.
Czytaj też: Zagadka gigantycznych kraterów na Syberii rozwiązana. Za powstanie odpowiadają zmiany klimatu i gaz ziemny
Badanie vishapów w Armenii, oparte na ich wymiarach i rozmieszczeniu wysokościowym, dostarcza przekonujących dowodów na ich celowe ustawienie i pracochłonną konstrukcję – wyjaśniają Vahe Gurzadyan i Arsen Bobokhyan, autorzy badania
Pierwsza statystyczna analiza rozkładu wysokościowego tych monumentów przyniosła przełomowe wnioski. Vishapy nie były ustawiane przypadkowo: ich lokalizacja ściśle wiąże się ze starożytnym kultem wody. Większość steli znajduje się w pobliżu górskich źródeł i prehistorycznych systemów nawadniających. Rybie motywy dominujące wśród vishapów typu piscis bezpośrednio nawiązują do wodnej symboliki. Datowanie radiowęglowe 46 próbek organicznych ze stanowiska Tirinkatar pozwoliło ustalić pochodzenie najwcześniejszych monumentów na około 4200-4000 lat p.n.e., czyli okres chalkolitu. To czas, w którym rozwijały się pierwsze złożone systemy irygacyjne i rytualne praktyki związane z wodą. Analiza rozmieszczenia ujawnia ciekawą prawidłowość, ponieważ vishapy typu piscis znajdowały się średnio na wysokości 2796 metrów, podczas gdy te typu vellus na 2493 metrach. Co więcej, żaden rybi vishap nie występował poniżej 2000 metrów, podczas gdy 15% należących do drugiego rodzaju znajdowało się na tych niższych wysokościach.
Sezonowy rytm górskich rytuałów
Najbardziej intrygujący jest bimodalny rozkład wysokości vishapów z dwoma wyraźnymi szczytami na poziomie około 1900 i 2700 metrów. Ten wzorzec może odzwierciedlać sezonową działalność ludzką lub specyficzne praktyki rytualne związane z różnymi porami roku. Logika umieszczania smoczych kamieni na większych wysokościach staje się jasna w kontekście kultu wody. Górskie szczyty służą jako naturalne zbiorniki śniegu, które przez stopniowe topnienie zapewniają wodę lokalnym społecznościom przez cały rok, szczególnie w suchych miesiącach letnich. Dla prehistorycznych ludzi te miejsca mogły być świętymi źródłami życia. Badania prowadzone w ramach Vishap Project, rozpoczętego w 2012 roku przez instytucje z Armenii, Niemiec i Włoch, zgromadziły dane o wszystkich znanych monumentach. Kluczowym miejscem pozostaje stanowisko Tirinkatar na górze Aragats z koncentracją 12 vishapów.
Czytaj też: Najstarsze mumie świata nie pochodzą z Egiptu. Ich wiek przerasta wszelkie oczekiwania
Odkrycia dokonane na przestrzeni lat nie tylko rozwiązują zagadkę prehistorycznych monumentów, ale poszerzają nasze rozumienie wysokogórskich stanowisk archeologicznych. Vishapy okazują się świadectwem złożonych systemów wierzeń, gdzie woda jako siła podtrzymująca życie zajmowała centralne miejsce w rytualnym krajobrazie starożytnej Armenii. Chociaż badania przynoszą przekonujące wyjaśnienia, wciąż pozostaje pewien niedosyt. Możemy tylko domyślać się pełnego znaczenia tych rytuałów dla dawnych społeczności. Usytuowanie monumentów przy źródłach wody sugeruje praktyczny wymiar wierzeń, gdzie sacrum łączyło się z profanum w dążeniu do zapewnienia podstawowego zasobu – wody. W ogólnym rozrachunku dokonane odkrycia pokazują, jak starożytne społeczności adaptowały się do surowych warunków górskich, łącząc praktyczne potrzeby z głęboką duchowością. To przypomina nam, że nawet najstarsze cywilizacje kierowały się podobną logiką przetrwania i zrozumienia świata, która wcale nie jest obca współczesnemu człowiekowi.