Wiadomości Google zostaną ulepszone przez sztuczną inteligencję. W jaki sposób?

Sztuczna inteligencja wciska się obecnie wszędzie – w systemy operacyjne, aplikacje i przeróżne usługi. Giganci technologiczni wręcz prześcigają się w tym, kto zaoferuje więcej sztucznej inteligencji w swoich produktach. Gigant z Mountain View jest tego świetnym przykładem, a my już wiemy, jak niedługo zmienią się Wiadomości Google.
Wiadomości Google zostaną ulepszone przez sztuczną inteligencję. W jaki sposób?

Wiadomości Google zintegrowane z Bardem nadchodzą

Wydaje się, że już wkrótce, gdzie się nie obejrzymy, znajdziemy rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji. Google od dawna implementuje tego typu rozwiązania w smartfonach Pixel, coraz śmielej wprowadza je również w Androidzie. Także Samsung zdążył nam już pokazać swoje nowości w tym zakresie, a dobrze wiemy, że na tym się nie skończy. Jednocześnie Microsoft też wszędzie wprowadza swoje rozwiązania, czego najświeższym przykładem jest Copilot jako aplikacja na Androida i iOS oraz jego płatna, rozszerzona wersja. SI trafi także do Notatnika, a więc programu, który jest chyba jednym z tych najbardziej podstawowych na Windowsie. Nikt nie pyta użytkowników o to, czy takie ulepszenia są im potrzebne.

Czytaj też: Tego jeszcze nie było. X na Androidzie dostaje nieoczekiwaną funkcję

Kolejnym przejawem tego wciskania sztucznej inteligencji wszędzie, będzie wprowadzenie możliwości Barda do Wiadomości Google. Assemble Debug zauważył tę funkcję w wersji beta 20240111_04_RC00 aplikacji i chociaż zawsze jest nadzieja, że gigant może z tej funkcji zrezygnować, raczej tak się nie stanie, patrząc na wszystkie działania firmy. Po co jednak Bard w aplikacji do wysyłania wiadomości? Zakres jego funkcjonalności będzie dość szeroki. Użytkownicy będą mogli inicjować czaty RCS z Bardem, a nawet dodawać go do czatów z innymi użytkownikami podczas rozmów grupowych.

Dostaliśmy też zrzuty ekranu, które pokazują nam trochę więcej z tego, co Bard nam zaoferuje. Sztuczna inteligencja pomoże użytkownikom w pisaniu wiadomości, tłumaczeniu ich, identyfikowaniu obrazów i odkrywaniu nowych rzeczy. Mając dostęp do lokalizacji użytkownika i poprzednich czatów będzie też w stanie udzielać odpowiedzi za nas. Można na przykład poprosić Barda o pomoc w napisaniu wiadomości do znajomych, w której chcemy usprawiedliwić naszą nieobecność na spotkaniu. Co ciekawe, w kodzie znaleziono też adnotację, że z Barda w Wiadomościach będą mogli korzystać tylko pełnoletnie osoby, chociaż trudno powiedzieć, jak Google to zweryfikuje.

Czytaj też: Masz smartfon Galaxy? Te funkcje trafią do Ciebie razem z One UI 6.1

Warto jeszcze wspomnieć, że w przeciwieństwie do innych czatów RCS, wszystko, co będziemy pisać z Bardem, nie będzie szyfrowane. Na to więc trzeba będzie uważać, zwłaszcza dodając go do grupowych konwersacji. Pamiętajcie też, że rozmowy z chatbotem i wszystkie powiązane dane będą gromadzone i zapisywane przez 18 miesięcy. Google zresztą sam zauważa, że nie powinniśmy pisać do barda niczego prywatnego, czego ktoś nie powinien zobaczyć.

Czytaj też: Jedyny pierścień Samsunga istnieje naprawdę. Galaxy Ring zamiesza na rynku?

Jeśli funkcja Bard Activity jest wyłączona, dane będą nadal przechowywane, ale tylko przez 72 godziny. Na szczęście użytkownicy mogą ręcznie nimi zarządzać i je usuwać. Kiedy powinniśmy spodziewać się tego ulepszenia w aplikacji? Tego jeszcze nie wiemy, ale wydaje się, że funkcja jest już na końcowym etapie rozwoju, więc wkrótce powinna trafić do Wiadomości Google.