To jezioro stało się już „drugim Morzem Martwym”. Co się tutaj dzieje z wodą?

Morze Martwe chociaż jest największą depresją na świecie, to nie należy do najbardziej słonych zbiorników na naszej planecie. Amerykańskie Wielkie Słone Jezioro wygrywa w tej kategorii z bliskowschodnim akwenem. Naukowcy zbadali, co się dzieje z wodą największego jeziora w stanie Utah oraz porównali jego stan z bliźniaczo podobnym zbiornikiem Urmia w Iranie.
To jezioro stało się już „drugim Morzem Martwym”. Co się tutaj dzieje z wodą?

Wielkie Słone Jezioro jest ogromnym słonym bezodpływowym zbiornikiem wodnym na terenie stanu Utah w USA. Jego długość wynosi aż 120 kilometrów, szerokość – 45 kilometrów, a powierzchnia – ok. 4400 kilometrów kwadratowych. Woda jest w nim tak słona, że nie żyją w nim żadne ryby, a najbardziej pospolite są krewetki przystosowane do życia w środowisku hipersalinarnym.

Czytaj też: Pod piramidą znaleźli nietypowe jezioro. Zamiast wody było wypełnione czymś bardzo trującym…

Dwójka badaczy z Uniwersytetu Stanowego Utah oraz Uniwersytetu w Teheranie spojrzeli kompleksowo na stan wód w dwóch jeziorach – Wielkim Jeziorze Słonym oraz Urmia w Iranie. Wyniki ich prac opublikowane zostały na łamach czasopisma Water.

Jak się okazuje, obydwa jeziora miały do niedawna podobną powierzchnię, podobny poziom zasolenia oraz obydwa cierpią wskutek nadmiernego poboru wody z rzek zasilających zbiorniki. Zarówno okolice amerykańskiego zbiornika, jak i irańskiego stają się coraz gęściej zaludniona, a presja na środowisko jest silniejsza. Na potrzeby rolnictwa oraz wodociągów pobiera się się coraz więcej wody. Ma to ogromny wpływ na stan jezior.

Po lewej stan Wielkiego Jeziora Słonego w 1970 i 2022, po prawej jezioro Urmia w 2000 i 2022 / źródło: Wurtsbaugh W. et. al., 2022 https://doi.org/10.3390/w14193005

Jezioro staje się bardziej słone niż samo Morze Martwe

Stopień zasolenia w obydwu jeziorach wzrasta, ponieważ obniża się poziom wody. W przypadku jeziora Urmia sytuacja jest już krytyczna, ponieważ na zdjęciach satelitarnych widać, że w ciągu ostatnich 20 lat jezioro niemal doszczętnie wyschło. Zawartość soli wzrosła tutaj ze 190 g/l do rekordowych 350 g/l. Są to wartością dużo większe niż w przypadku słynnego Morza Martwego.

Naukowcy stwierdzili, że przyszłość Wielkiego Słonego Jeziora może stać się podobna, jak w przypadku irańskiego akwenu. Zresztą częściowo obserwuje się to już dzisiaj. Chociaż poziom wody nie maleje w tak drastycznym tempie, to w północnej części jeziora zanotowano rekordowe zasolenie rzędu 330 g/l. W takich warunkach nie są w stanie nawet przeżyć krewetki przystosowane do słonych warunków.

Czytaj też: „Wybuchowe jeziora” w Afryce znów się przebudziły. Czym było zjawisko, które przeraziło mieszkańców?

Analiza porównawcza przynosi również cień nadziei. O ile przypadku jeziora Urmia szansa na odbudowanie ekosystemu wydaje się już zaprzepaszczona, to jest spore prawdopodobieństwo, że Wielkie Słone Jezioro nie podzieli jego losu. Wymagane do tego jest spore zaangażowanie lokalnej ludności, władz oraz roztropne korzystanie z tak delikatnego zasobu, jakim jest woda.

Więcej:JezioraUtah