Wydry z fioletowymi kośćmi budzą sensację. Prawda o ich niezwykłym kolorze zaskoczy każdego

Wydry morskie, które tak lubimy obserwować podczas ich wodnych akrobacji, okazują się mieć całkiem niezwykłą cechę ukrytą pod futrem. Okazuje się, że część tych zwierząt ma… fioletowe kości i zęby.
...

To nie jest żadna fantastyczna mutacja ani przypadkowa anomalia. Fioletowe zabarwienie szkieletu wydr morskich ma swoje całkiem logiczne, choć zaskakujące wyjaśnienie. Winowajcą jest po prostu to, co te zwierzęta jedzą na co dzień.

Wydry i tajemnica fioletowych kości

Cała tajemnica kryje się w menu tych stworzeń. Wydry, które odżywiają się fioletowymi jeżowcami purpurowymi (Strongylocentrotus purpuratus), stopniowo przyjmują ich charakterystyczne pigmenty zwane echinochromami. Te związki podczas procesu trawienia są wchłaniane przez organizm i odkładają się w tkance kostnej, nadając jej ten niezwykły, fioletowy odcień.

Czytaj też: Pomarańczowy rekin z Kostaryki. Czegoś takiego jeszcze nie było

Im więcej jeżowców zjada wydra, tym intensywniejsze staje się zabarwienie jej kości i zębów. Może to być ledwo widoczny nalot albo pełny, głęboki fiolet. Czasami kolorem pokrywa się cała czaszka, innym razem tylko fragmenty szczęki lub pojedyncze zęby, tworząc unikalne wzory.

Co ciekawe, zjawisko to nie rozkłada się równomiernie między płciami. Badanie przeprowadzone w 2013 r. przez Kalifornijską Akademię Nauk, które analizowało największą na świecie kolekcję okazów wydr morskich, wykazało wyraźną tendencję. Plamienie echinochromowe występuje znacznie częściej u samców niż u samic.

Wydra – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Dokładne przyczyny tej dysproporcji nie są jeszcze w pełni wyjaśnione. Być może samce po prostu chętniej sięgają po jeżowce, albo ich metabolizm inaczej przetwarza i magazynuje pigmenty. Różnice w intensywności zabarwienia są ogromne – od delikatnych, ledwo zauważalnych śladów po intensywne, niemal artystyczne wzory.

To zjawisko nie jest oczywiście wyjątkiem w świecie przyrody. My, ludzie, również doświadczamy zmian wyglądu pod wpływem diety, chociaż u nas efekt jest zwykle powierzchowny. Nadmierne spożycie marchwi może prowadzić do karotenodermii, czyli pomarańczowego zabarwienia skóry. Co ciekawe, słynny mit o marchewce poprawiającej wzrok ma swoje korzenie w II wojnie światowej, kiedy to Brytyjczycy celowo rozpowszechniali tę informację, aby ukryć prawdziwe przyczyny skuteczności swoich pilotów.

Fioletowe wydry morskie to doskonały przykład na to, jak bardzo nasza dieta może wpływać nie tylko na zdrowie, ale i na wygląd – czasem w zupełnie nieoczekiwany sposób. Różnica polega głównie na tym, że u wydr efekty widać w kościach, podczas gdy u ludzi objawiają się raczej na skórze.