Wypróbowano najpotężniejszy laser we Wszechświecie

Fizycy z Uniwersytetu Michigan przetestowali laser o największej mocy, jaką dotychczas osiągnięto. Naukowcy obrazowo przedstawili swoje dokonanie w następujący sposób: jeżeli można byłoby umieścić w Kosmosie gigantycznych rozmiarów szkło powiększające i skoncentrować całe padające na Ziemię światło słoneczne na jednym jedynym ziarnku piasku, to otrzymałoby się w ten sposób taką intensywność światła, jaka została osiągnięta w najpotężniejszym laserze.

Laser tytanowy na szafirze HERCULES (High Energy Repetitive CUos Laser System) to impulsowy wysokoenergetyczny laser  o mocy 300 TW (1012).  To około 100 razy więcej niż łączna moc ziemskich elektrowni, przy czym ten ogromny strumień światła był skupiony w promieniu o średnicy wynoszącej zaledwie 1,3 µm. Tak więc gęstość mocy osiągnęła 20 miliardów trylionów watów na każdy centymetr kwadratowy.  Czas trwania impulsu wyniósł jedynie 30 fs (femtosekunda równa jest jednej biliardowej części sekundy).

Karl Krushelnick, jeden z autorów eksperymentu, oświadczył w informacji prasowej Uniwersytetu Michigan, że  nie ma innego miejsca we Wszechświecie, w którym osiągnięta zostałaby tak wysoka intensywność światła.     

Intensywność promienia lasera HERCULES jest o 100 razy większa, niż u jakiegokolwiek drugiego lasera. HERCULES może emitować takie potężne impulsy energii raz na 10 sekund, podczas gdy inne potężne lasery potrzebują kilku minut, a nawet godzin, żeby ponownie się naładować. Laser o takiej mocy pomoże, zgodnie ze słowami fizyków, w opracowywaniu radiacyjnych metod w walce z rakiem i w innych badaniach.

Zajmujący kilka pomieszczeń laser naukowcy z Uniwersytetu Michigan przebudowują i doskonalą już od kilku lat.  HERCULES pobił swój pierwszy rekord mocy już latem 2004 roku – wtedy wyemitował on impuls energii w zakresie 40 terawatów.