Na górze zamek, a pod nim tajemnicza konstrukcja. Jej datowanie sięga przed czasy Rzymian

Tereny Bliskiego Wschodu stanowią jeden z kluczowych obszarów naszej cywilizacji. Nie bez przyczyny archeolodzy tak chętnie tam działają, regularnie dostarczając przełomowych informacji na temat dokonywanych znalezisk.
Na górze zamek, a pod nim tajemnicza konstrukcja. Jej datowanie sięga przed czasy Rzymian

Jednym z takowych jest bez wątpienia pochodzące z terenów Turcji. Jako że przed tysiącami lat znajdowała się tam Mezopotamia, to badacze mają szerokie pole do popisu w kontekście prowadzonych wykopalisk. Jak się okazuje, w ostatnim czasie archeolodzy działali na południowym-wschodzie Turcji, gdzie zlokalizowany jest zamek Zerzevan. 

Czytaj też: Istotne znalezisko na Alasce. Te obiekty pokazują, od jak dawna zamieszkiwany jest ten obszar

W czasach Cesarstwa Rzymskiego stacjonował tam jeden z garnizonów, dlatego obszar ten stanowi źródło cennych informacji na temat ówczesnych realiów. Poza tym areną działania poszukiwaczy była Świątynia Mitry, powiązana z kultem wywodzącym się ze starożytnej Persji. Odnaleziona przed sześcioma laty, budowla nosi miano najlepiej zachowanej tego typu świątyni na całym świecie.

Szczególnie intrygujące wydają się doniesienia o tym, że pod ziemią znajdują się tajemnicze struktury. O ich obecności wiadomo dzięki zaawansowanej technologii, która pozwala na penetrowanie gruntu bez jego fizycznego rozkopywania. Wiedząc, czego mogą się spodziewać, archeolodzy zamierzają wkrótce rozpocząć wykopaliska, które powinny zdradzić nieco tajemnic dotyczących osób zamieszkujących ten obszar przed Rzymianami.

Zamek Zerzevan stanowił swego czasu miejsce stacjonowania rzymskiego garnizonu. Pod ziemią znajdują się natomiast niezidentyfikowane jeszcze struktury

Wielopiętrowe konstrukcje mogą być naprawdę stare, a z szacunków ekspertów wynika, jakoby pod ziemią mogło schronić się nawet 10 000 osób jednocześnie. Tego typu obiekty były szczególnie przydatne w czasie konfliktów zbrojnych, kiedy to ludność cywilna była ukrywana przez najeźdźcami. Innym podobnym zabytkiem, również znajdującym się na terenie Turcji, jest słynne podziemne miasto Derinkuyu, swego czasu również pełniące funkcję schronu.

Obszar objęty wykopaliskami jest znany archeologom od co najmniej 2005 roku. W ostatnich latach odnotowali oni kilka sukcesów, między innymi w postaci zlokalizowania rozległego ołtarza skalnego, podziemnego kościoła oraz kanału długiego na kilka kilometrów. Cennym artefaktem okazało się również bogato zdobione wiadro wykorzystywane w czasie chrztów. Ich uwadze nie umknęła pieczęć z czasów asyryjskich, prawdopodobnie mająca koło 3000 lat.

Czytaj też: Drakula był weganinem? Zaskakujące ustalenia badaczy 

Obszar, na którym trwają poszukiwania jest naprawdę gigantyczny. Dość powiedzieć, że same mury zamku mają około 57 000 metrów kwadratowych powierzchni. Gdy panował pokój, mogło tam mieszkać około 1500 osób, lecz gdy pojawiało się zagrożenie, okoliczni mieszkańcy szukali schronienia w obrębie warowni. Wtedy też liczba przebywających na miejscu ludzi mogła sięgać nawet 10 tysięcy. Jak na razie udało się odnaleźć sześć kompleksów mieszkalnych wewnątrz murów zamku. Pod ziemią miałoby się natomiast znajdować co najmniej 99 kolejnych. Zbadanie tych miejsc może zająć według archeologów nawet 30 lat.