Tropy przeszłości mówią same za siebie. Burzliwe zjawisko trwa już tysiące lat, a odkryto je teraz

Żyjemy w czasach dynamicznie zmieniającego się klimatu i warunków środowiskowych, ale okazuje się, że wciąż są miejsca na świecie, które charakteryzują niesłychaną stałością zjawisk przyrodniczych. Tak jest w północno-wschodnich Chinach. Naukowcy zbadali osady pewnego jeziora, które zawierały tropy prowadzące do przeszłości sprzed 25 tys. lat. Jakie zjawisko przykuło ich uwagę?
Zdjęcie poglądowe wysokiego zapylenia nad chińskim miastem

Zdjęcie poglądowe wysokiego zapylenia nad chińskim miastem

Burze piaskowe z punktu widzenia Polaków są dość egzotycznym zjawiskiem, z którym na co dzień się nie spotykamy. Są jednak regiony, których rzeźba terenu wręcz jest ukształtowana dzięki permanentnej pracy wiatru i monsunów. Chodzi oczywiście o Chiny, a dokładnie ich północno-wschodni obszar przy granicy z Mongolią.

Czytaj też: Drogocenne kamienie powstawały w niewyjaśniony sposób. Tajemnicze zjawisko stoi za ich genezą

Naukowcy z Instytutu Geografii i Limnologii Chińskiej Akademii Nauk w Nanjing przeprowadzili analizę profilu osadów z jeziora kraterowego Tuofengling. Wynikami swoich badań podzielili się na łamach czasopisma Geophysical Research Letters.

Zjawisko burz piaskowej istnieje tutaj co najmniej od 25 tys. lat

Prace uczonych miały na celu określenie obszaru źródłowego dla nanoszonych osadów. Na terenie Azji Wschodniej można wskazać co najmniej kilka takich miejsc, m.in. Pustynię Gobi czy Wyżynę Lessową. Analiza mieszaniny pyłów eolicznych (pochodzenia pustynnego) i osadów wulkanicznych wykazała, że na przestrzeni ostatnich 25 tysięcy lat materiał w większości był transportowany z terenów dzisiejszej Mongolii.

Mapa z kierunkami wiatrów. Badane jezioro Tuofengling w górnym prawym rogu / źródło: https://doi.org/10.1029/2023GL103633, CC-BY-4.0

Wyniki wydają się dość oczywiste dla niektórych, ponieważ badane jezioro znajduje się w niedalekiej odległości od granicy z Mongolią. Bardziej zaskakujące jest to, że procesy akumulacji trwają zaskakująco długo bez większych zmian. Co najmniej od plejstocenu w tym regionie musiało dochodzić do regularnych burz piaskowych. Zjawisko to zachodzi głównie podczas wschodnioazjatyckiego zimowego monsunu (EAWM, East Asian Winter Monsoon).

Czytaj też: Niepokojące zjawisko na plaży w Urugwaju. Jego skala jest niewyobrażalna

Zgadza się, podczas zimowego monsunu. Daleki Wschód doświadcza monsunów przez cały rok, ale mają one inny charakter. Latem wiatry wieją głównie znad Pacyfiku, dostarczając olbrzymie zasoby pary wodnej i przyczyniając się do powstawania tajfunów. Zimą natomiast suche wiatry z kierunku syberyjskiego skutecznie ochładzają klimat i przynoszą wielotygodniowe susze oraz wysoki poziom stężenia pyłów w powietrzu. Badania naukowców potwierdzają siłę i znaczny wpływ zimowego zjawiska na terenie północno-wschodnich Chin nie tylko w dzisiejszych czasach, ale co najmniej od późnego plejstocenu.