Naukowcy przeprogramowali pająka. Efekt rzuca się w oczy

Brzmi jak science fiction, ale to już rzeczywistość – niemieccy badacze jako pierwsi na świecie wykorzystali technologię CRISPR/Cas9 do modyfikacji genomu pająka. Efekt? Czerwona, świecąca nić, która może zrewolucjonizować materiały przyszłości – od medycyny regeneracyjnej po biodegradowalne implanty.
Pająk Parasteatoda tepidariorum /Fot. Wikimedia Commons

Pająk Parasteatoda tepidariorum /Fot. Wikimedia Commons

Technologia CRISPR/Cas9 od ponad dekady przekształca świat biologii molekularnej, umożliwiając precyzyjne edycje genomu u roślin, zwierząt, a nawet ludzi. Do tej pory jednak pająki pozostawały poza zasięgiem inżynierii genetycznej. Wszystko zmieniło się za sprawą zespołu z Uniwersytetu w Bayreuth, który przeprowadził pionierski eksperyment z udziałem Parasteatoda tepidariorum, pająka domowego, powszechnie występującego w Europie i Ameryce Północnej.

Czytaj też: Czy w jaskiniach i kopalniach żyją gigantyczne pająki? Prawda może zaskoczyć!

Naukowcy nie tylko udanie zmodyfikowali jego genom, ale i uzyskali trwałe zmiany w materiale produkowanym przez pająka – jedwabie, który świeci na czerwono pod wpływem światła UV. Do osiągnięcia tego celu wykorzystano mikroiniekcję – do niezapłodnionych jaj samic wstrzyknięto fragment DNA kodujący białko fluorescencyjne, po czym samice zostały skojarzone z samcami. Potomstwo tych par produkowało jedwab o wyraźnie zmienionych właściwościach optycznych – bez zakłócenia jego struktury mechanicznej.

Prof. Thomas Scheibel z Uniwersytetu w Bayreuth wyjaśnia:

Po raz pierwszy na świecie pokazaliśmy, że technika CRISPR/Cas9 może zostać wykorzystana do wprowadzenia precyzyjnie zaprojektowanego genu w sekwencję białek pajęczego jedwabiu, umożliwiając jego funkcjonalizację.

Jedwab pająka – supermateriał w nowym świetle

Pajęczy jedwab od dawna uznawany jest za jeden z najbardziej niezwykłych materiałów biologicznych. Lżejszy od bawełny, a jednocześnie mocniejszy od stali (przy tej samej masie), odporny na rozciąganie i całkowicie biodegradowalny – jawi się jako idealny surowiec dla zastosowań przyszłości. Jednak trudności w hodowli pająków i ich zachowania terytorialno-kanibalistyczne sprawiają, że dotąd większość badań skupiała się na syntetycznej produkcji jedwabiu z wykorzystaniem bakterii, roślin lub jedwabników.

Czytaj też: Ten jedwab jest znacznie wytrzymalszy od jedwabiu pajęczego. Wystarczyły proste modyfikacje chemiczne

Po wielu latach, naukowcy udowodnili, że możliwa jest modyfikacja samych pająków w sposób, który zmienia właściwości ich nici. I to nie tylko kolorystycznie – jak w przypadku czerwonej fluorescencji – ale potencjalnie także mechanicznie czy funkcjonalnie. Kolejne iteracje mogą prowadzić do wzrostu wytrzymałości nici, jej przewodnictwa elektrycznego czy zastosowania w fotonice.

Eksperyment z czerwonym jedwabiem to tylko jedna strona medalu. Drugim ważnym elementem pracy badawczej był tzw. CRISPR-KO, czyli genetyczne “wyciszenie” wybranego genu. Naukowcy skupili się na genie “so”, który – jak przypuszczano – odpowiada za rozwój oczu u pająków. Jego zablokowanie sprawiło, że wyhodowane osobniki rodziły się bez oczu, co jednoznacznie potwierdziło jego kluczową rolę w procesie embriogenezy.

Zmodyfikowany genetycznie pająk domowy Parasteatoda tepidariorum /Fot. Uni-Bayreuth

Choć może brzmieć to jak eksperyment rodem z laboratorium doktora Frankensteina, badanie to miało wyłącznie charakter poznawczy – pozwala lepiej zrozumieć anatomię i genetykę pająków, które mimo powszechności pozostają jednymi z najmniej zbadanych bezkręgowców pod względem genetycznym.

Osiągnięcie niemieckich badaczy nie sprowadza się do efektownego triku z fluorescencją. To potencjalna platforma dla nowej klasy biomateriałów. Wyobraźmy sobie chirurgiczne nici, które zmieniają kolor w kontakcie z infekcją, tkaniny samonaprawiające się pod wpływem światła, czy biosensory wbudowane w implanty medyczne.

Jedwab o zmodyfikowanych właściwościach może znaleźć zastosowanie w inżynierii tkankowej, gdzie służy jako rusztowanie dla wzrostu komórek, ale też w elektronice przyszłości – jako przewodnik w ultraelastycznych układach. W tym kontekście fluorescencja to zaledwie pierwszy krok ku funkcjonalizacji materiału, którego ewolucja trwała miliony lat.

Wyniki pracy zespołu prof. Scheibela zostały opublikowane w czasopiśmie Angewandte Chemie International Edition. Choć projekt dotyczy pojedynczego gatunku, to sama metoda może zostać z czasem zaadaptowana do innych pająków, produkujących jeszcze mocniejsze nici.