Tu schowały się latimerie. Madagaskar tajną twierdzą dla drapieżnych ryb sprzed 420 mln lat?

Latimerie przeżyły przesunięcie kontynentów i uderzenie asteroidy w Ziemię, a teraz odpoczywają sobie na Madagaskarze. Gatunek ten był uważany za wymarły aż do lat 40., kiedy rybak z RPA wyłowił z wody dorosłego osobnika.
madagaskar, wyspa, morze, ocean
madagaskar, wyspa, morze, ocean

Ten niesamowity pierwszy okaz z 1938 roku pochodził z wybrzeża Afryki Południowej, a od tego czasu przedstawiciele gatunku (Latimeria chalumnae) pojawili się także w okolicy Tanzanii, wysp Komorów i Madagaskaru. 

Nowy przegląd przyłowów rybackich i przypadkowych połowów wykazał, że już co najmniej 34 osobniki okazy zostały złowione. Choć całkowita liczebność populacji pozostaje nieznana, autorzy badania podejrzewają, że to właśnie Madagaskar może być ważnym siedliskiem dla latimerii – być może był nawet domem ich przodków. 

Latimerie to ryby starsze od Madagaskaru 

Mając za sobą 420 milionów lat historii, latimerie są starsze od Madagaskaru, który posiada swoją linię brzegową od „zaledwie” 88 milionów lat, a w obecnym miejscu znajduje się od ok. 40 milionów lat. Dotychczas pochodzenie latimerii kojarzono z Komorami. Jednak naukowcy uważają, że ryby te mogły żyć w wodach u wybrzeży Madagaskaru wcześniej, kolonizując pobliskie Komory w późniejszym okresie historii. 

Madagaskar ma rozległą linię brzegową, a wzdłuż jego wybrzeża znajdują się liczne kaniony. Latimerie zaś lubią żyć w kanionach o głębokości od 150 do 500 metrów. Madagaskar jest również starszy niż Komory, a ponieważ historia latimerii sięga ponad 400 milionów lat wstecz, najbardziej prawdopodobne jest, że to właśnie stamtąd ryby przesiedliły się na okoliczne wyspy. 

Latimerie są starsze nawet od dinozaurów 

Tak długa historia gatunku sprawia, że latimerie są fascynujące. Ryby te wyewoluowały 180 milionów lat przed pojawieniem się dinozaurów. Przeżyły przesunięcia kontynentów i uderzenie asteroidy, która 65 mln lat temu doprowadziła do masowego wymierania m.in. dinozaurów. 

Naukowcy znali latimerie najpierw tylko ze skamielin i uważali je za wymarłe aż do słynnego połowu w RPA w 1938 roku. Jak pisze Muzeum Australii, załoga była wówczas na tyle zaintrygowana dużą, dziwacznie wyglądającą rybą, że niezwłocznie zaalarmowała muzeum w East London w RPA, którego naukowcy zwrócili uwagę na okaz południowoafrykańskiemu ichtiologowi J.L.B. Smithowi.  

Ten potwierdził, że stworzenie to było latimerią i nadał mu naukową nazwę. Informacje na temat latimerii w wodach Madagaskaru zawsze były jednak rozproszone i nieuporządkowane, a na wyspie nigdy nie pojawił się żaden specjalista od tego gatunku.  

Latimerie to niemal dwumetrowe drapieżniki 

Biorąc pod uwagę siedliska ryb wokół wybrzeża, badacze zaczęli zbierać napływające raporty o ich połowach. Po przeanalizowaniu danych pochodzących z 34 połowów, w tym wagi i długości wyłowionych osobników, naukowcy potwierdzili, że są to latimerie. Waga opisanych osobników wahała się od 30 do 90 kilogramów, a ich długość zaczynała się od 120 cm, sięgając nawet do 190 cm. 

Badacze twierdzą, że latimerie mogą żyć również u wschodnich wybrzeży Madagaskaru i zapowiadają badania tamtych akwenów. Jest to konieczne do ustalenia wielkości tamtejszej populacji, zbadania stanu zdrowia osobników i zapewnienie gatunkowi warunków do przetrwania. 

Na razie badacze zalecają, by Madagaskar założył rezerwat dla latimerii w kanionie Onilahy i uchwalił prawo dodające ryby do listy gatunków chronionych w tym kraju.  

Apelują również o wprowadzenie zakazu niektórych technik połowu i zachęcają załogi rybaków do oznaczania, fotografowania i wypuszczania złowionych ryb z powrotem na wolność. 

 

Źródło: South African Journal of Science