Bez lęku stawiają czoła dzikim lwom, tygrysom czy hienom. Najgroźniejsze drapieżniki traktują ich jak członków stada. Ile w tym nauki, ile zwykłych sztuczek, a ile pozerstwa obliczonego na zyskanie sławy? Dorodny lew wychylił się zza drzewa. Potrząsnął grzywą, zaryczał i biegiem rzucił się w stronę stojącego na sawannie człowieka. Ćwierćtonowe cielsko potrzebowało zaledwie ułamków sekundy, […]